Francja: "Muzułmańscy Demokraci" startują w wyborach regionalnych

Francja: "Muzułmańscy Demokraci" startują w wyborach regionalnych

Dodano: 
Islam – zdjęcie ilustracyjne
Islam – zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Don Sniegowski (CC BY-NC-SA 2.0)
Związek Muzułmańskich Demokratów Francji ogłosił osiem list kandydatów przed czerwcowymi wyborami regionalnymi.

Założyciel ugrupowania, Marokańczyk Nagib Azergui, oświadczył, iż ma ono zjednoczyć muzułmański elektorat, który pada ofiarą „odrzucenia w sferze publicznej”. Ruch istnieje od roku 2012, ale dopiero w tym roku udało mu się skonstruować listy kandydatów do wyborów regionalnych na taką skalę. Choć sondaże dają ruchowi zaledwie 0,5 procenta szans na dostanie się do władz regionalnych, jednak część komentatorów jest zaniepokojona precedensem zaistnienia takiej siły politycznej we Francji, która stoi w rozkroku pomiędzy zapowiadanymi próbami uporania się z „islamskim separatyzmem” a uległością wobec mniejszości muzułmańskiej.

Muzułmański ruch niezgodny z „laickością Republiki”?

Najbardziej zaniepokojeni są mieszkańcy Bretanii, gdzie muzułmański ruch startuje w wyborach pod hasłem: „Wszyscy zjednoczeni przeciwko islamofobii, działamy, aby nie cierpieć”. Liderzy konkurencyjnych partii, centroprawicowej Les Républicains i partii prezydenckiej, krytycznie skomentowali dopuszczenie do wyborów „muzułmańskich demokratów”. Isabelle Le Callenec z pierwszej z wymienionych partii zauważyła fundamentalną sprzeczność w samej nazwie, wskazującej rzekome uszanowanie zachodniej demokracji przez mniejszość muzułmańską we Francji. Z kolei Thierry Burlot powołał się na zasadę laickości Republiki Francuskiej, w świetle której partia o jednoznacznej afiliacji religijnej nie powinna mieć swoich reprezentantów we władzach.

Ruch startował także w wyborach samorządowych w 2020 roku, już wtedy ogłaszając osiem list kandydatów. Najlepszy wynik uzyskał w Clichy, gdzie 3,15 procent wyborców oddało głos na Muzułmańskich Demokratów. Islamistyczna partia odżegnuje się od zarzucanego jej „komunitaryzmu”, czyli chęci dzielenia społeczeństwa francuskiego w myśl swoich religijnych poglądów, deklaruje natomiast zapatrywania antyimperialistyczne i antysyjonistyczne.

Czytaj też:
Francja, VI Republika Arabska?
Czytaj też:
"Francja jest w niebezpieczeństwie". Głośny list wojskowych we Francji
Czytaj też:
Znikają katolickie zabytki we Francji. Za to przybywa meczetów

Źródło: PCh24.pl
Czytaj także