Jak to często bywa, to, co najważniejsze, umyka uwadze polskich komentatorów. Wolą uczestniczyć w plemiennych połajankach i skupiać się na powierzchni życia politycznego.
Dlatego tak niewiele uwagi zwróciła w Polsce, przełomowa co się zowie, propozycja niemieckiego ministra spraw zagranicznych, Heiko Maasa, by w sprawach polityki zagranicznej znieść zasadę jednomyślności. „Nie możemy już dłużej pozwalać na to, byśmy byli zakładnikami tych, którzy swoim wetem paraliżują europejską politykę zagraniczną” – powiedział niemiecki polityk na konferencji ambasadorów w Berlinie.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.