Podczas konferencji prasowej premier Morawiecki stwierdził, że agencje ratingowe oraz instytucje finansowe doszły do wniosku, że zapowiedziany miesiąc temu Nowy Ład przełoży się na zdecydowanie wyższy wzrost gospodarczy.
Szef rządu w swoim wystąpieniu podkreślił, że w poniedziałek nie stwierdzono w komunikacie ministerstwa zdrowia żadnego zgonu z powodu COVID-19. – To symboliczny dzień, czekaliśmy na niego 13 miesięcy. Jednak ten optymizm musi być przez nas schłodzony, musimy pokazywać ryzyka – podkreślał.
Premier podkreślił, że współczynnik zaszczepienia jest niewystarczający i jeszcze nie można mówić o pokonaniu pandemii. – Musimy skłonić jak największą liczbę rodaków, by się zaszczepili – mówił.
Zniesienie limitów
Podczas swojego wystąpienia szef rządu zapowiedział zniesienie limitu do specjalistów od 1 lipca. – Wszyscy wiemy, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dobre zdrowie jest priorytetem każdego z naszych rodaków, chcemy to umożliwiać przez profilaktykę – podkreślał. Jednocześnie szef rządu zaznaczył, że "świat po COVID-19 będzie inny niż wcześniej".
Podczas konferencji pojawiła się również kwestia ewentualnego ponownego wprowadzenia lockdownu. –Pokazujemy różne scenariusze i jednym z nich jest ten pesymistyczny. W Portugalii, kraju mniejszym od nas, liczba zakażeń jest 10 razy wyższa. Są kraje, w których wariant Delta przemieszcza się bardzo szybko. Musimy brać pod uwagę te najgorsze scenariusze. Chciałbym jeszcze raz zaapelować: przezorny zawsze zaszczepiony. Najlepszym wynalezionym remedium na COVID-19 jest po prostu szczepienie – podkreślał szef rządu.
Czytaj też:
Polska przygotowuje się na wariant Delta. Morawiecki: Działamy już terazCzytaj też:
Izrael zniszczy 800 tys. dawek Pfizera, jeśli nie znajdzie kupca