Niech tylko Państwo sobie nie myślą, że piłka nożna to sport. Piłka nożna to między innymi sport, ja się zgadzam. Ale przecież piłka nożna, proszę Państwa, to jest polityka, to jest namiętność, to jest wreszcie Katullusowskie „Odi et amo”, „Nienawidzę i kocham”.
Swoją drogą mało kto wie, że pochodzący z Werony Katullus był kibicem Hellasu Verona, mistrza Włoch w sezonie 1984/1985. Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś mędrek, który powie, że Katullus nie mógł być kibicem Hellasu, bo klub został założony w 1903 r., a Katullus zmarł w I w. p.n.e. Jakie znaczenie te kilkanaście wieków może mieć dla nieśmiertelnego poety, dla jego sportowych namiętności?
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.