Tuleya reaguje na orzeczenie TSUE: Będę się domagał dopuszczenia do służby

Tuleya reaguje na orzeczenie TSUE: Będę się domagał dopuszczenia do służby

Dodano: 
Sędzia Igor Tuleya
Sędzia Igor Tuleya Źródło: PAP / Marcin Obara
Stawię się w sądzie i będę się domagał dopuszczenia mnie do służby sędziowskiej – zapowiada sędzia Igor Tuleya.

– Fizycznie nie mogłem dziś tego zrobić, natomiast wysłałem e-mail do Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z prośbą o dopuszczenie mnie do orzekania w związku z postanowieniem TSUE – powiedział Igor Tuleya na antenie Radia Zet.

– Z uwagi na to, że nie mogłem się stawić dziś ani jutro, poprosiłem o udzielenie mi urlopu. Po dotarciu do Warszawy, w poniedziałek, natychmiast stawię się w sądzie i będę domagał się dopuszczenia do orzekania. Poproszę przełożonych, aby uszanowali orzeczenia sądów europejskich. Aby po prostu przestrzegali prawa – wskazuje sędzia.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2020 roku Izba Dyscyplinarna SN na wniosek prokuratury uchyliła sędziemu Igorowi Tulei immunitet. On sam konsekwentnie nie stawiał się na posiedzeniach ID ponieważ twierdzi, że nie jest ona legalnym sądem.

Decyzja TSUE

Komisja Europejska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o stwierdzenie, że, ustanawiając nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej obowiązujący sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych, Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy prawa Unii. W czwartek, w ogłoszonym wyroku, TSUE uwzględnił wszystkie zarzuty podniesione przez KE i stwierdził, że Polska złamała unijne prawo.

Tymczasem rzecznik Izby Piotr Falkowski powiedział dziennikarzom, że ID będzie pracować tak, jak dotychczas.

– To orzeczenie wprost nie kwestionuje, a przynajmniej nie nakazuje, czy nawet nie podejmuje próby dokonania zmian, uchylenia, zawieszenia jakichkolwiek polskich przepisów i w tym sensie nie ma wpływu na pracę Sądu Najwyższego i w związku z tym także Izba Dyscyplinarna będzie na razie pracować tak jak dotąd – wskazał.

Reakcja Morawieckiego

Premier Morawiecki został zapytany o wyrok TSUE w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości podczas pikniku poświęconego zwiększeniu bezpieczeństwa na polskich drogach w ramach kampanii #DobryKierowca. Szef polskiego rządu zareagował w niecodzienny sposób nawiązując do słynnego symbolu Komitetu Obrony Demokracji.

– Najwyższym aktem prawnym jest Konstytucja RP. Nie wiem czy mam ubrać koszulkę z napisem „konstytucja”, chętnie to chyba zrobię w najbliższym czasie, dlatego że Konstytucja RP jest najwyższym aktem prawnym. A TSUE rozstrzyga spory dotyczące tej materii, która leży w kompetencji UE – powiedział Morawiecki.

Szef polskiego rządu przyznał, że TSUE ma prawo orzekać w sprawach, co do których państwa członkowskie wyraziły zgodę na scedowanie swoich kompetencji na unijne organy. Jednocześnie stanowczo podkreślił, że unijne traktaty nie regulują kwestii związanych z wymiarem sprawiedliwości państw członkowskim.

Czytaj też:
„Operacja: Nękanie Polski”, czyli o solidarności Hiszpanów
Czytaj też:
W poniedziałek Tusk wystąpi na wiecu w Gdańsku

Źródło: Radio Zet
Czytaj także