Ministerstwo zdrowia w Madrycie wskazało, że we wszystkich regionach Hiszpanii szybko rośnie liczba osób na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii z powodu COVID-19. W piątek było ich łącznie prawie 8 tys., czyli podobnie jak podczas czwartej fali koronawirusa w styczniu 2021 r.
Z szacunków ministerstwa zdrowia wynika, że w całym kraju liczba infekcji przypadających na 100 tys. obywateli przekracza już 677. Przed tygodniem było ich 537.
Dziecko wśród ofiar śmiertelnych
Resort sprecyzował, że wyraźnie wzrosła też dynamika zgonów na COVID-19, a podczas ostatniej doby zmarło 27 pacjentów. Jednym z nich jest pięcioletni chłopiec z Wysp Kanaryjskich.
W sumie już w Hiszpanii po infekcji koronawirusem zmarło 81,2 tys. osób, a zachorowało 4,28 mln, z czego najwięcej na terenie wspólnot autonomicznych Madrytu, Katalonii i Andaluzji.
W wieczornym komunikacie rząd Hiszpanii podał, że już 53,5 proc. populacji tego kraju zakończyło szczepienia przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.
Hiszpania: Szczepienie na COVID-19 co roku
W piątek minister zdrowia Hiszpanii Carolina Darias ogłosiła, że jej kraj będzie szczepić przeciwko COVID-19 obywateli co roku. Dodała, że w ostatnich dniach rząd zawarł umowy z koncernami Pfizer i Moderna na dwuletnie dostawy tych preparatów. Zapowiedziała też, że gabinet Pedro Sancheza planuje podawać trzecią dawkę szczepionki.
Darias powiedziała, że trzecia dawka preparatu przeciwko koronawirusowi byłaby niczym "wspomaganie" całego procesu szczepień. – Podawanie trzeciej dawki wydaje się być nieuniknione – dodała.
Przedstawicielka rządu Pedro Sancheza odnotowała, że choć w całym kraju zaszczepiono już 25 mln osób, czyli ponad połowę populacji Hiszpanii, to pandemia wciąż się nasila.
Czytaj też:
Hiszpania. Rozpoczęły się szczepienia dzieci w wieku 12-15 lat