"Jesteśmy świadkami tej ofensywy, przed którą przestrzegaliśmy". Gorzkie słowa Kalety

"Jesteśmy świadkami tej ofensywy, przed którą przestrzegaliśmy". Gorzkie słowa Kalety

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warszawie
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Wiceminister sprawiedliwości przyznał, że na obecnym etapie reforma sądownictwa w Polsce "jest wstrzymana". – I mam nadzieję, że jesienią tego roku do takich kroków [reformatorskich - przyp. red.] w końcu przystąpimy – stwierdził Kaleta.

Sebastian Kaleta był pytany w Polskim Radiu 24 o przyczyny niepowodzenia reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Polityk wskazał kilka powodów, dla których, jak przyznał, "reforma jest wstrzymana".

Reforma sądów

– Solidarna Polska stoi na stanowisku, że reforma sądownictwa jako taka nie została przeprowadzona z powodu najpierw wet prezydenta Andrzeja Dudy, później ustaw zastępczych prezydenta – stwierdził wiceszef resortu sprawiedliwości.

– Po objęciu sterów rządu przez Mateusza Morawieckiego jednym z głównych celów rządu były rozmowy z Komisją Europejską, żeby ta przestała ingerować w polskie sądownictwo i w związku z tym - jak podają komunikaty - reforma jest wstrzymana – dodał.

Presja KE

Zdaniem polityka w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Polska nie może "działać pod presją" Komisji Europejskiej.

– Jako że Unia Europejska żadnych podstaw prawnych do oczekiwań w tym obszarze nie posiada, my nie możemy ulegać jakimkolwiek naciskom, choćby były to naciski również związane z szantażem finansowym – powiedział Kaleta i przypomniał, że jego partia przestrzegała przed zbyt uległą postawą wobec KE.

– Solidarna Polska w ubiegłym roku przestrzegała, że uleganie w negocjacjach, brak korzystania z narzędzi, które posiadamy, czyli narzędzia weta, powoduje, że na pewnym etapie, kiedy już tego narzędzia będziemy pozbawieni, Unia Europejska przystąpi do ofensywy – powiedział, dodając, że właśnie "jesteśmy świadkami tej ofensywy, przed którą przestrzegaliśmy".

Ultimatum

Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej

Informację ws. postawionego Polsce ultimatum przekazała w ubiegły wtorek wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Poinformowała ponadto, że jeśli nasz kraj nie dostosuje się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Komisja wystąpi o nałożenie kar finansowych. Z kolei szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że do polskich władz zostało skierowane pismo ws. środków tymczasowych i niedawnego orzeczenia TSUE. "Komisja Europejska nie zawaha się skorzystać ze swoich uprawnień wynikających z Traktatów" – zapowiedziała Von der Leyen.

Czytaj też:
Kaleta stanowczo o ultimatum KE: Groźba kar nie powinna wpływać na działania suwerennego państwa
Czytaj też:
Kaleta pokazał, jak KE traktuje Polskę i Niemcy. "Podwójne standardy"

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także