Burza po publikacji „Do Rzeczy”. Różne wersje apelu opozycji

Burza po publikacji „Do Rzeczy”. Różne wersje apelu opozycji

Dodano: 
Ryszard Petru, Grzegorz Schetyna, Władysław Kosiniak-Kamysz
Ryszard Petru, Grzegorz Schetyna, Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Rafał Guz
„Byłem na tym spotkaniu. Opozycja totalna proponowała donoszenie na Polskę do trybunałów międzynarodowych” – poinformował Sylwester Chruszcz, poseł Kukiz'15. To reakcja na publikację „Do Rzeczy” w sprawie wspólnego apelu PO i Nowoczesnej. Wersji dokumentu, który wywołał burzę w mediach, było kilka.

Wojciech Wybranowski ujawnił na łamach DoRzeczy.pl, że 16 grudnia, gdy zaczynała się „okupacja Sejmu”, posłowie PO i Nowoczesnej mieli już przygotowany wspólny apel opozycji, w którym wzywano instytucje brukselskie do pilnej interwencji, w związku z sytuacją w Polsce. Akcja się nie udała, ponieważ złożenia podpisu odmówili przedstawiciele ruchu Kukiz'15 i PSL.

Czytaj też:
PO i Nowoczesna chciały „bratniej pomocy”?

Dokument, pod którym nie chcieli podpisać się posłowie Kukiz'15 i PSL, ujawnił Onet. Czytamy w nim:

My posłowie Klubów Parlamentarnych w związku z kryzysem konstytucyjnym wywołanym przez Marszałka Sejmu i większość parlamentarną uznając za nielegalne obrady w sali kolumnowej żądamy zgodnego z regulaminem Sejmu i Konstytucją posiedzenia Sejmu w dniu 20 grudnia 2016 roku. Uznajemy za niezgodne z zasadami blokowe głosowanie budżetu państwa na rok 2017. Jednocześnie oczekujemy przywrócenia posła Michała Szczerby do możliwości uczestniczenia i pełnego wykonywania mandatu posła RP. Zaprzestania stałego łamania regulaminu Sejmu, ograniczania wolności wypowiedzi posłanek i posłów, a także przywrócenia możliwości wykonywania przez media ich konstytucyjnego prawa do informowania opinii publicznej o pracach Parlamentu RP. Wobec łamania Konstytucji i regulaminu Sejmu przez Marszałka i większość sejmową podejmiemy kroki prawne przed sądami w kraju i trybunałami międzynarodowymi”.

Według ustaleń Onetu, treść apelu zmieniono pod wpływem lidera ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza, wykreślając frazę o podejmowaniu kroków prawnych przed trybunałami międzynarodowymi. O tym, że wersja z odwołaniem się do instytucji zagranicznych istniała, poinformowali posłowie Sylwester Chruszcz i Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15.

twittertwitter

Jeszcze inną wersję dokumentu opublikowała w sieci Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. „To jak widać kolejna wersja apelu. Odmienna także od tej, którą opublikował Onet. Potwierdza, że było spotkanie i kontrowersje wokół treści” – komentuje na Twitterze Wojciech Wybranowski. Dziennikarz dodaje, że dokument opublikowany przez posłankę Nowoczesnej powstał dopiero po tym, jak szef PSL nie zgodził się na zapis o instytucjach międzynarodowych.

twittertwittertwitter

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także