Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości była w niedzielę jednym z gości Andrzeja Stankiewicza w programie "7. Dzień tygodnia" na antenie Radia ZET. Wśród tematów dyskusji znalazły się sobotnie wystąpienie Donalda Tuska wygłoszone podczas Krajowej Rady Platformy Obywatelskiej w Płońsku i zawarta w nim propozycja dotycząca zmiany konstytucji w taki sposób, aby utrudnić ewentualne wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej.
– Propozycja jest bardzo prosta, konkretna i jest zarówno testem na ich wiarygodność, jak i załatwi problem tego ryzyka, o którym mówię. Można zmienić jeden prosty zapis w Konstytucji – mówił wczoraj lider PO. – Jest taki artykuł 90, gdzie można i powinniśmy de facto zapisać, że z UE można wyjść, jeśli będzie taka przynajmniej większość parlamentarna, jak była wtedy, kiedy wchodziliśmy do UE, a więc 2/3. My to możemy w kilka tygodni ustalić i przeprowadzić – dodawał.
Co na to Prawo i Sprawiedliwość? Odnosząc się do tej propozycji premier Mateusz Morawiecki oświadczył wczoraj, że partia rządząca jest gotowa na rozmowę na ten temat.
"Te histerie totalnej opozycji są nieprawdziwe"
– To Platforma Obywatelska wprowadziła taką ustawę, że taką decyzję podejmuje się zwykłą większością głosów. (...) PO chce teraz naprawić swój własny błąd – podkreśliła Anna Zalewska. Jak dodała, to też Platforma Obywatelska mówi od 2015 roku, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii. – Te historie i histerie totalnej opozycji są po prostu nieprawdziwe– oświadczyła.
– Mimo że to była zaczepka to my traktujemy sprawę członkostwa w Unii Europejskiej śmiertelnie poważnie stąd deklaracja pana premiera – dodała wiceminister edukacji.
Czytaj też:
"Rozanielony bierze autograf". Dziennikarz pokazał posłowi Solidarnej Polski jego zdjęcie z TuskiemCzytaj też:
Hołdys: Nie wierzę, że Tusk tego nie skumałCzytaj też:
"Urządził kabaret". Poseł PiS mocno o wystąpieniu Tuska