Według agencji, temat trwającego kryzysu migracyjnego wywołanego i podsycanego przez Aleksandra Łukaszenkę, zostanie poruszony podczas popołudniowej sesji na wniosek państw UE.
– Pilne spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ pokazuje, jak poważnie konflikt na naszej granicy powinien być traktowany – ocenił na antenie TVP Info rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Jasina przekazał, że w czwartek wystąpi w rosyjskikm radiu i będzie próbował zaapelować do rosyjskiej opii publicznej: – Jutro jestem w radiu Echo Moskwy. Będę próbował mówić również i do Rosjan, ale pamiętajmy, jaki tam jest stopień uzależnienia mediów od państwa, a to państwo przyłączyło się do hybrydowego, propagandowego ataku na Polskę.
Szef unijnej dyplomacji: Sytuacja może się zaostrzyć
W środę w PE zorganizowano debatę ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Głos zabrał m.in. szf dyplomacji UE Josep Borell.
– Wszyscy widzieli obrazy grup ludzi – nazwijmy ich migrantów – eskortowanych przez uzbrojone białoruskie siły bezpieczeństwa w kierunku granic państw członkowskich Unii Europejskiej w celu wymuszenia nielegalnego wjazdu. Te obrazy z pewnością są szokujące i sytuacja może się pogorszyć, a obrazy mogą być jeszcze bardziej szokujące. Wyraźnie widać, że władze białoruskie wykorzystują ludzi jako narzędzie do celów politycznych – powiedział.
Przekonywał, że w wyniku kryzysu granica Unii Europejskiej znalazła się pod presją: – Mamy do czynienia z potencjalnym nowym szlakiem migracyjnym.
Borell mówił o działaniach podejmowanych przez UE: – Monitorujemy również potencjalne nowe trasy i możliwe nowe połączenia lotnicze, a także rozwój wydarzeń w ponad 20 krajach, w których nasze delegatury są proszone o składanie sprawozdań. Poprosiłem również delegacje o podjęcie szeroko zakrojonych działań informacyjnych dla obywateli, wyjaśniając mieszkańcom tych krajów, że obietnice swobodnego wjazdu do Europy są fałszywe, że są oszukiwani.
Czytaj też:
Żaryn ostrzega: Czwartek może być pełen różnego rodzaju aktów destabilizującychCzytaj też:
Wyrazy poparcia od Białorusinów dla polskiej Straży Granicznej