Ursula von der Leyen spotkała się z prezydentem USA w Waszyngtonie. Na agendzie przewinęły się m.in. kwestie działań na rzecz klimatu, zdrowia, gospodarki i technologii.
Von der Leyen i Biden rozmawiali o sytuacji na granicy Polski z Białorusią
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w trakcie rozmowy szefowa KE poruszyła również temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Po spotkaniu von der Leyen przekazała, że sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych zostaną nałożone na początku grudnia. Z kolei sankcje unijne będą skierowane wobec firm. – Ważne, żeby reżim Łukaszenki zrozumiał, że takie zachowanie ma swoją cenę – mówiła. Ursula von der Leyen zwróciła uwagę, że sytuacja na granicy Polski z Białorusią nie jest kryzysem migracyjnym, ale „próba destabilizacji sąsiadów Białorusi”. – Podzielamy z prezydentem Bidenem pogląd, że kryzys na granicy z Białorusią jest skutkiem ataku autorytarnego reżimu – podkreśliła.
Sytuacja na granicy
W okolicy przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi trwa próba siłowego sforsowania polskiej granicy przez nielegalnych imigrantów sprowadzonych przez białoruskie służby i pozostających pod ich kontrolą. Już w poniedziałek, pierwszego dnia nowej odsłony operacji Łukaszenki, polskie służby udaremniły próby przedarcia się migrantów przez granicę. W związku z fiaskiem szturmu, Imigranci rozbili obozowisko, a białoruscy funkcjonariusze pilnują ich pod bronią.
We wtorek funkcjonariusze Straży Granicznej poinformowali o dwóch przypadkach wdarcia się do Polski z terenu Białorusi grup kilkudziesięciu imigrantów. Sytuacja ma być jednak już opanowana. Wszyscy cudzoziemcy zostali złapani przez strażników i przewiezieni z powrotem na terytorium białoruskie.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn napisał w mediach społecznościowych, że w najbliższych dniach należy się spodziewać eskalacji kryzysu na granicy. W Mińsku formowane są kolejne grupy migrantów, które będą się kierowqć w stronę Polski.
Z kolei szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że liczba żołnierzy Wojska Polskiego na granicy została zwiększona do 15 tys. Minister dodał, że imigranci zmienili swoją taktykę. Zaczęli formować się w większą liczbę mniejszych grup, zamiast nacierać na polskie zasieki tłumem.
Oświadczenia wsparcia NATO, USA, KE i sąsiadów
Poparcie dla Polski wraziły władze Litwy, Łotwy oraz innych państw, a także Kwatera Główna NATO oraz Stany Zjednoczone. Oświadczenie wydała także szefowa KE Ursula von der Leyen. Szefowa KE, która spotka się w Waszyngtonie z prezydentem Joe Bidenem, zapowiedziała, że jednym z tematów rozmowy będzie właśnie sytuacja na granicy polsko-białoruskiej.
Czytaj też:
To jednak wina państw członkowskich? Kuriozalny wpis SpurekCzytaj też:
Kryzys na granicy. Merkel zadzwoniła do Putina