„Od dwóch lat jesteśmy świadkami globalnego coup d’état [zamachu stanu], w ramach którego elicie finansowej i ideologicznej udało się przejąć kontrolę nad rządami krajowymi, instytucjami publicznymi i prywatnymi, mediami, sądownictwem, politykami i przywódcami religijnymi Wszyscy ci, bez różnicy, zostali zniewoleni przez tych nowych panów, którzy zapewniają swoim wspólnikom władzę, pieniądze i afirmację społeczną” – pisze Viganò
Symptomem tego stanu rzeczy jest fakt, że „prawa podstawowe, które do wczoraj przedstawiano jako nienaruszalne, zostały zdeptane w imię stanu wyjątkowego: dziś jest to kryzys zdrowotny, jutro będzie kryzys ekologiczny, a potem kryzys internetowy”.
Globalistyczny zamach stanu to wojna światowa
Co więcej, w obliczu tego totalnego zamachu stanu obywatele są pozbawiani możliwości obrony, ponieważ, jak wskazuje abp Viganò, w imię ogłaszanego stanu wyjątkowego zawieszane są podstawowe prawa, a służby i wymiar sprawiedliwości przestają często służyć swoim właściwym celom.
„To wojna światowa, w której wrogami jesteśmy my wszyscy, nawet ci, którzy nieumyślnie jeszcze nie zrozumieli znaczenia tego, co się dzieje. Jest to wojna toczona nie przy użyciu broni, ale bezprawnych zasad, niegodziwej polityki gospodarczej i nieznośnych ograniczeń praw naturalnych” – pisze.
ONZ ramię w ramię ze Światowym Forum Ekonomicznym
Owa globalna machinacja dokonywana obecnie pod pretekstem epidemii koronawirusa ma swoje cele finansowe, ale przede wszystkim ma służyć jeszcze większej centralizacji władzy. Wielki Reset Światowego Forum Ekonomicznego i Agenda 2030 Organizacji Narodów Zjednoczonych to zdaniem arcybiskupa wstęp do stworzenia światowej dyktatury, zniewalającej ludzkość i anulującej wiarę Jezusa Chrystusa.
„Jeśli atak ma charakter globalny, obrona musi być również globalna” – zaznacza były nuncjusz papieski w Stanach Zjednoczonych. „W obliczu tego globalnego coup d’état, konieczne jest utworzenie międzynarodowego sojuszu antyglobalistycznego, który zgromadzi wszystkich tych, którzy chcą przeciwstawić się dyktaturze, którzy nie mają zamiaru zostać niewolnikami tej potęgi bez twarzy, którzy nie są chętni do unieważnienia własnej tożsamości, własnej indywidualności, własnej wiary religijnej” – tłumaczy.
„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych”...
„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych, intelektualistów i wszystkich ludzi dobrej woli, zapraszając ich do zjednoczenia się w sojuszu, który ogłosi antyglobalistyczny manifest, obalając punkt po punkcie błędy i wypaczenia dystopii Nowego Porządku Świata i zaproponuje konkretne alternatywy dla programu politycznego inspirowanego dobrem wspólnym, zasadami moralnymi chrześcijaństwa, tradycyjnymi wartościami, ochroną życia i naturalnej rodziny, zabezpieczeniem biznesu i pracy, promowaniem edukacji i badań oraz poszanowaniem dla stworzenia” – wymienia abp Viganò.
Idąc dalej w tej wizji przeciwstawienia się „piekielnemu jarzmu tyranii” globalistów, hierarcha wskazuje, że międzynarodowy sojusz będzie musiał zjednoczyć narody oraz tworzyć lokalne ruchy i komitety, które utwierdzą swoją suwerenność i postawią sprawców obecnego pogwałcenia praw przed międzynarodowymi trybunałami. Konieczne będą również walka z korupcją urzędników państwowych i zamrożenie kapitału, który obecnie służy destabilizacji porządku społecznego.
Sprzymierzenie pod krzyżem Chrystusa
„Wzywam narody i obywateli do sprzymierzenia się pod Krzyżem Pana Naszego Jezusa Chrystusa, jedynego Króla i Zbawiciela, Księcia Pokoju. In hoc signo vinces [pod tym znakiem zwyciężysz]” – pisze Viganò. „Wszystkich, którzy chcą bronić tradycyjnego społeczeństwa chrześcijańskiego zapraszam do jak najszybszego spotkania na forum międzynarodowym, na którym przedstawiciele różnych narodów zgromadzą się, aby przedstawić poważną, konkretną i jasną propozycję” – kontynuuje.
„Apeluję do przywódców politycznych i rządzących, którzy dbają o dobro swoich obywateli, aby porzucili stare systemy partii politycznych i logikę narzuconą przez system zniewolony przez władzę i pieniądze. Wzywam narody chrześcijańskie, od wschodu do zachodu, zapraszając głowy państw i zdrowe siły instytucji, gospodarki, pracy, uniwersytetów, opieki zdrowotnej i informacji do wspólnego projektu, burząc stare systemy i odkładając na bok wrogość, której pożądają dla nas nieprzyjaciele ludzkości w imię zasady divide et impera [dziel i rządź]. Nie akceptujemy reguł naszego przeciwnika, ponieważ są one tworzone właśnie po to, by uniemożliwić nam reagowanie i organizowanie skutecznej i zdecydowanej opozycji” – wzywa abp Carlo Maria Viganò.
Czytaj też:
"W imię jakiej wolności protestujecie?" – abp Viganò zwraca się do SzwajcarówCzytaj też:
Abp Viganò: Mamy obowiązek demaskowania oszustwa Wielkiego ResetuCzytaj też:
Viganò na papieża! Czy katolik miałby szansę zostać papieżem?