PŁYWANIE W KISIELU II Amerykański komik Bill Maher nigdy mnie nie śmieszył: bawiąc na stażu, oglądałem czasem jego show „Politically incorrect”, kiedy nie chciało mi się przełączyć telewizora po mojej ulubionej „Murphy Brown”.
Ale przeważnie mi się chciało, bo o wojującym antyteiście, zwolenniku legalizacji homozwiązków oraz marihuany wszystko można było powiedzieć prędzej, niż żeby był „politycznie niepoprawny”. Cóż, były w USA takie czasy, ćwierć wieku temu, kiedy dla popularności lewak musiał udawać „niepoprawnego”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.