W czwartek w Pradze Polska i Czechy podpisały umowę kończącą spór o kopalnię Turów. Warszawa zobowiązała się do budowy podziemnej bariery przy kopalni oraz zapłaty 45 mln euro rekompensat. Z kolei Czesi wycofają wniesioną przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę na polski rząd.
Politycy obozu rządzącego podkreślają, że negocjacje, choć długie i trudne, przyniosły jednak pozytywny finał. Opozycja z kolei podkreśla konieczność zapłaty przez Polskę nałożonej przez TSUE kary, która w tej chwili wynosi 200 mln złotych. Również część ekspertów podkreśla, że sukces Warszawy to w istocie pyrrusowe zwycięstwo.
Müller: Okazało się, że jest wyjście
W związku z osiągnięciem porozumienia rzecznik rządu Piotr Müller przypomniał wypowiedź prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, w której sugerował konieczność zamknięcia kopalni w Turowie.
"Niedawno Rafał Trzaskowski o wstrzymaniu wydobycia węgla w kopalni Turów mówił, że "nie ma innego wyjścia". Otóż okazało się, że jest! Udowadnia to podpisana umowa przez Mateusza Morawieckiego. Trudna batalia, ale skuteczna. Inna droga niż polityka gaszenia światła w wykonaniu Platformy Obywatelskiej" – napisał Müller na Twitterze.
twitter
Trzaskowski: Jesteście jak komuna
Na odpowiedź gospodarza Warszawy nie trzeba było długo czekać. Wiceprzewodniczący PO odniósł się do wpisu rzecznika rządu na Facebooku.
"Panie rzeczniku - w sprawie Turowa przede wszystkim mówiłem, że żadna profesjonalna dyplomacja nie doprowadziłoby do tego konfliktu. Jesteście jak komuna - bohatersko rozwiązujecie problemy, które sami stworzyliście, płacąc za to miliony złotych. Kpina" – czytamy na profilu Rafała Trzaskowskiego.
"Mówiłem, że niestety trzeba będzie zapłacić za Wasze błędy - i dokładnie to się stało" – kontynuuje polityk, który podkreślił na koniec, że z naszych podatków zapłacona będzie wielomilionowa ugoda.
facebookCzytaj też:
Hołownia: Turów nie może zostać zamknięty "na pałę"Czytaj też:
Premier: Żaden sędzia z Luksemburga nie będzie nakładał na nas karCzytaj też:
Polska nie zapłaci kary za Turów? "Groźby Komisji są bezpodstawne"