" Europy Polska wciąga świat w trzecią wojnę światową" – tak brzmi tytuł tekstu, którego autorką jest Liubow Stepuszowa. Artykuł odnosi się do wizyty, którą we wtorek w Kijowie złożyli premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz szefowie rządów Czech i Słowenii, Petr Fiala i Janez Janša.
Stepuszowa wyraża wątpliwość, czy spotkanie delegacji z Polski, Czech i Słowenii z władzami Ukrainy rzeczywiście miało miejsce w Kijowie. Autorka rosyjskiego portalu nie zgadza się z opinią, że misja pokojowa, o której mówił Jarosław Kaczyński, nie byłaby powodem do wojny Rosji z NATO. "Rozpoczęcie misji doprowadziłaby do bezpośredniego kontaktu między siłami państw Sojuszu Północnoatlantyckiego i Rosji, a ogólniej rzecz biorąc, Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym" – stwierdza.
"Polscy politycy wzięli się za rzucanie słowami, które w obecnych warunkach prowadzą do eskalacji. Historia niczego Polaków nie nauczyła, oni najwyraźniej chcą czwartego rozbioru Polski lub po prostu samozniszczenia" – czytamy.
Oburzające zarzuty pod adresem Polski
"Polska zawsze była
To jednak nie koniec. Autorka rosyjskiego portalu ocenia, że zmiany granic Polski, do których doszło w wyniku II wojny światowej były dla RP korzystne: "Można powiedzieć, że dzisiejsza Polska to kraj imienia Józefa Wissarionowicza Stalina. Ale Polska tego nie docenia, ona uważa terytorium Ukrainy za swoją kolonię i gotowa jest jak hiena żywić się jego
Słowa "denazyfikacja" jest stosowane obecnie w propagandzie rosyjskiej, mającej uzasadnić napaść na Ukrainę.
Czytaj też:
"Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie"