– Unia Europejska udowodniła, że jest organizacją zdolną do działania jako zjednoczony front i podejmowania potężnych, ważnych, trudnych decyzji w przeciwieństwie do NATO – powiedział Kułeba, cytowany przez agencję Ukrinform.
– Czy można wymienić przynajmniej jedną konsensusową decyzję podjętą przez NATO w ciągu ostatnich trzech miesięcy, która przyniosłaby korzyści i pomogłaby Ukrainie? – dodał.
Według niego zanim doszło do rosyjskiej inwazji "społeczeństwo ukraińskie postrzegało NATO jako siłę, a UE jako coś słabego i zdolnego jedynie do wyrażania zaniepokojenia". Wojna pokazała, że jest wprost przeciwnie – ocenił, dodając, że Unia podjęła "historyczne i rewolucyjne decyzje" dotyczące sankcji i dostarczania broni.
– Tak, to prawda, że członkowie Sojuszu, indywidualnie lub w małych grupach, wykonują naprawdę niesamowitą i ważną pracę, zapewniając niezbędną pomoc. Ale NATO jako instytucja nie zrobiło w tym czasie nic – stwierdził Kułeba.
Sojusz Północnoatlantycki powiększy się o dwa państwa
11 maja ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że nie doszłoby do rosyjskiej inwazji, gdyby Ukraina została przyjęta do NATO.
W środę Finlandia i Szwecja złożyły formalny wniosek o przystąpienie do Sojuszu. Proces akcesyjny ma potrwać tylko kilka tygodni, ale na razie rozszerzenie NATO blokuje Turcja.
Wcześniej rosyjski prezydent Władimir Putin ostrzegł, że Moskwa zareaguje na rozbudowę infrastruktury wojskowej NATO. Stwierdził jednocześnie, że rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecję nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Rosji, gdyż Moskwa "nie ma z tymi państwami problemów".
Czytaj też:
Morawiecki: Polska pomoże Szwecji i Finlandii, jeśli zostaną zaatakowaneCzytaj też:
Repetowicz: Turcja się sparzy. Jej żądania są absurdalne