Największy wpływ na ogólną ocenę jakości życia zdaniem respondentów ma "wzrost inflacji" - 78,2 proc., drugim najczęściej wskazywanym czynnikiem wpływającym na jakość życia była wojna na Ukrainie (55,4 proc.).
Pogarszające się nastroje Polaków
"Obawy przed skutkami wojny nałożyły się na pesymizm wynikający z bardzo dużej inflacji. Nastroje gospodarstw domowych mocno tąpnęły już w poprzednim badaniu, które było realizowane na początku roku, jeszcze przed agresją Rosji. Oceny kondycji finansowej nie spadły więc w porównaniu do poprzedniego badania, mocno zmniejszyły się jednak oceny co do ogólnej sytuacji gospodarczej. Ale gospodarka jest jeszcze rozpędzona i napompowana nominalnie inflacją. Stąd niskie są obawy przed bezrobociem. Inflacja w percepcji gospodarstw domowych jest obecnie bardzo dużym zagrożeniem" - ocenił Sławomir Dudek z IRG SGH, cytowany w komunikacie.
84,6 proc. respondentów stwierdziło, że wojna na Ukrainie może pogorszyć ich sytuację finansową, z tego około 32,8 proc. zadeklarowało, że bardzo się tego obawiają, gdyż może to poważnie pogorszyć ich sytuację finansową.
Zniesienie obostrzeń nałożonych wskutek pandemii COVID-19 wskazało 11 proc. respondentów.
Inflacja bije rekordy
Według szybkiego szacunku danych GUS, inflacja konsumencka wyniosła w maju 13,9 proc. w skali roku (wobec 12,4 proc. r/r w kwietniu). Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. z możliwością odchylenia do 1 pkt proc. w górę lub w dół.
Inflacja jest obecnie najwyższa od ponad 24 lat. Rząd i Narodowy Bank Polski przekonują, że ceny rosną głównie z powodu wojny na Ukrainie wywołanej przez Rosję. Inwazja trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej.
Oficjalne dane nie oddają jednak pełnej skali drożyzny. Niektóre produkty podrożały w krótkim czasie o kilkadziesiąt procent.
Czytaj też:
Kaczyński: Przed nami arcyważne pytanieCzytaj też:
Co Polacy myślą o wojnie? Zastanawiający wynik w elektoracie PiS