Obwód kaliningradzki, graniczący z państwami Unii Europejskiej, do którego większość towarów transportuje się koleją przez Litwę, został 17 czerwca odcięty od części przewozów towarowych z Rosji kontynentalnej na mocy sankcji nałożonych przez Brukselę.
Rosjanie grożą Litwinom odwetem, choć władze w Wilnie tłumaczą, że nie wprowadziły żadnych jednostronnych ani dodatkowych ograniczeń, a jedynie "konsekwentnie stosują unijne sankcje".
Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow zaproponował w czwartek utworzenie "zielonego korytarza przez Litwę" jako warunek rezygnacji z podjęcia środków odwetowych przez Moskwę. – To jedno ze stanowisk negocjacyjnych, które powinniśmy utrzymać – dodał.
Niemcy naciskają na Litwę, żeby ustąpiła
Pod koniec czerwca agencja Reutera, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą, podała, że europejscy urzędnicy prowadzą negocjacje z Litwą, by rozładować napięcia z Rosją w sprawie Kaliningradu.
Według Reutera, Bruksela – przy wsparciu Niemiec – negocjuje wyłączenie Kaliningradu spod reżimu sankcji i przygotowuje drogę do porozumienia, które mogłoby zostać podpisane na początku lipca, jeśli Litwa wycofa swoje zastrzeżenia.
Kaliningrad odcięty. Rosja spróbuje wariantu siłowego?
Reuters zauważa, że jeśli tradycyjny szlak dla rosyjskich towarów do Kaliningradu, najpierw przez sojuszniczą Białoruś, a potem Litwę nie zostanie przywrócony, istnieją obawy, że Moskwa mogłaby użyć siły militarnej wobec Litwy i przebić przez jej terytorium lądowy korytarz, aby połączyć Kaliningrad z kontynentalną Rosją.
Królewiec został w 1946 r. przemianowany na Kaliningrad na cześć bolszewickiego i sowieckiego aparatczyka Michaiła Kalinina, który współodpowiada za zbrodnię katyńską.
Czytaj też:
Putin zabrał głos w sprawie sytuacji w KaliningradzieCzytaj też:
Kaliningrad może zmienić nazwę. Rosyjski polityk składa propozycjęCzytaj też:
Kumoch: Za naszego życia może pojawić się temat korytarza do Kaliningradu