Prognoza Orlenu: Ceny gazu wzrosną 3-krotnie, a prądu ponad 2,5-krotnie

Prognoza Orlenu: Ceny gazu wzrosną 3-krotnie, a prądu ponad 2,5-krotnie

Dodano: 
Orlen, zdjęcie ilustracyjne
Orlen, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
PKN Orlen spodziewa się 3-krotnego wzrostu cen gazu ziemnego i 2,6-krotnego wzrostu cen energii elektrycznej w skali roku.

"Pomimo spadku o kilkadziesiąt procent (kw/kw) marże rafineryjne wciąż utrzymują się na wysokich poziomach z powodu niedoboru paliw na rynkach globalnych w stosunku do popytu, którego nie da zaspokoić się w krótkim terminie bez inwestycji, ponieważ popyt jest nadal większy niż możliwości produkcyjne rafinerii na świecie, a zapasy gotowych produktów praktycznie są wyczerpane. Wysokie ceny paliw mają doprowadzić do zrównoważenia rynku przez redukcje popytu. W Polsce sytuacja jest pod kontrolą" – czytamy w prezentacji wynikowej Orlenu.

Napisano w niej także, że "wzrost cen ropy naftowej i gazu ziemnego działa niekorzystnie na marże petrochemiczne. Jednak ze względu na to, że produkty petrochemiczne mają znacznie płytsze rynki niż paliwa, przez co są bardziej wrażliwe na zmiany kierunków dostaw, poziomy marż petrochemicznych są trudne do przewidzenia".

Wzrost cen gazu i energii elektrycznej. Co przewiduje Orlen?

W przypadku cen gazu ziemnego koncern oczekuje trzykrotnego wzrostu cen (r/r) ze względu na politykę Rosji i ograniczenia dostaw gazu ziemnego z kierunku wschodniego przez Nord Stream.

"Wysoka niepewność co do poziomu dostaw gazu ziemnego w sezonie zimowym połączona z niskim poziomem zapasów gazu w europejskich magazynach także wywierała presję na rynku terminowym. W najbliższych miesiącach oddziaływać na rynek mogą także ryzyka regulacyjne związane z chęcią ograniczania zużycia gazu w krajach członkowskich UE" – podano.

"Energia elektryczna - oczekujemy silnego wzrostu cen energii elektrycznej do poziomu ponad 1000 zł/MWh tj. wzrost 2,6x (r/r) w efekcie utrzymujących się bardzo wysokich cen gazu i węgla spowodowanych głównie sytuacja geopolityczną oraz wysokich cen praw do emisji CO2" – wyjaśniono w prezentacji.

Czytaj też:
Müller: Rząd dopłaca Polakom do rachunków, żeby były niższe

Źródło: ISBnews
Czytaj także