Kilka dni temu fińskie władzy poinformowały, że od września czas pracy fińskich urzędników przeznaczony na przyjmowanie wniosków o wizy dla Rosjan będzie zmniejszony o połowę – podało fińskie MSZ, Oznacza to, że liczba przyjmowanych wniosków wizowych spadnie do ok. 500 dziennie, w tym wniosków o wizy turystyczne do ok. 100.
W nowej sytuacji 20 proc. pozostałego czasu będzie przypadać na wizy turystyczne. Pozostałe 80 proc. czasu pracy służb będzie zarezerwowane na rozpatrywanie wniosków o wizy rodzinne, pracownicze czy studenckie. MSZ poinformowało o decyzji po tym, jak fiński rząd zatwierdził we wtorek nową linię polityki wobec turystów z Rosji.
Rosja zapowiada odpowiedź na działania Helsinek
W czwartek Iwan Nieczajew z biura prasowego rosyjskiego MSZ zapowiedział, że decyzja fińskich władz nie pozostanie bez reakcji Moskwy.
Polityk podkreślił przy tym, że działania Helsinek oraz kilku innych państw europejskich uważa za motywowaną politycznie dyskryminację Rosjan.
O możliwości zaprzestania wydawani wiz turystycznych dla Rosjan na poziomie europejskim mówił m.in. wiceszef polskiego MSZ Marcin Przydacz.
– Polska wydaje Rosjanom znacznie mniej wiz, niż miało to miejsce w poprzednich latach. Po 24 lutego ta liczba została ograniczona do poziomu absolutnego minimum. Zresztą my jako Polska postulowaliśmy w rozmowach z naszymi partnerami europejskimi, aby wprowadzić europejską regulację dotyczącą tychże wiz, tak aby ograniczyć w ogóle możliwość podróżowania zwłaszcza tych ludzi, którzy są związani nawet lekko z systemem władzy w Rosji – powiedział Marcin Przydacz na antenie Polsat News.
Czytaj też:
Wiceszef polskiego MON: Putin osiągnął cel odwrotny od zamierzonegoCzytaj też:
Medialna burza wokół premier Finlandii. Do sieci wyciekło nagranie z imprezy