Dzisiejsi socjaliści nie budują już socjalizmu – ta nazwa jest skompromitowana; budują „państwo opiekuńcze”. Rzecz jasna celem prawicy jest likwidacja państwa opiekuńczego. Napotyka to zrozumiałą niechęć dobrze płatnych opiekunów, a także większości podopiecznych. Murzyni z Alabamy po wyzwoleniu ich przez Jankesów zaczęli umierać z głodu, bo bez właścicieli nie umieli żyć, a skoro od śp. Sławomira Mrożka wiemy, że „Polacy to też Murzyni, tylko że biali”, to niektórzy Polacy też się boją.
Prawica znacznie wyżej ceni zdolności Polaków niż Murzynów z plantacji bawełny. Wie, że Polacy, gdy da się im wolną rękę, natychmiast kombinują, kombinują – i bogacą się nawet wtedy, gdy państwo im przeszkadza. Uważamy więc, że Polakom trzeba zwrócić wolność. (...)