Od początku dzisiejszych obrad atmosfera na sali obrad była niespokojna. Pomimo licznych upomnień poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej nie reagował na słowa marszałka Sejmu i nie chciał opuścić mównicy. Następnie podszedł do ław Prawa i Sprawiedliwości i wdał się w ostrą wymianę zdań z politykami partii rządzącej. Zapadła decyzja o wykluczeniu go z obrad Sejmu.
PSL wycofa wniosek?
W następnym punkcie, posłowie mieli obradować nad wnioskiem o odwołanie ministra rolnictwa Krzysztof Jurgiela. Wniosek w tej sprawie złożył PSL, ale lider tego ugrupowania poprosił o przerwę. – Nie jestem impulsywną osobą, ale złożyliśmy poważny wniosek, ale nie jesteśmy w stanie nad nim procedować. Prosimy o 15 minut przerwy na uspokojenie nastrojów, albo wycofamy wniosek i złożymy po ponownie – tłumaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. – Chce poważnej debaty – dodał polityk.
Po krótkiej dyskusji, marszałek Terlecki ogłosił 10 minut przerwy oraz zwołanie Konwentu Seniorów. Dał też liderowi PSL czas na zebranie podpisów potrzebnych do ewentualnego wycofania wniosku o odwołanie ministra rolnictwa.
Czytaj też:
Kolejna awantura w Sejmie. Marszałek wykluczył posła Mieszkowskiego z obrad