W miniony tygodniu politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt zmian w konstytucji.
– Złożyliśmy projekty ustawy zmieniający Konstytucję RP ws. ograniczenia immunitetu parlamentarnego. Za popełnione pospolite przestępstwa przez parlamentarzystów nie będzie potrzebna zgoda Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności – przekazał poseł Marek Ast.
Lewica przeciw projektowi PiS
Tymczasem Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy zapowiedział, że jego ugrupowanie nie poprze zmian zaproponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Poseł stwierdził, że jest "bezwzględnym przeciwnikiem zmieniania z PiS-em konstytucji".
– Uważam, że z tymi, którzy Konstytucję łamali, byli oszustami konstytucyjnymi, bo łamali prawo w taki sposób, że konstytucja nie obowiązuje, konstytucji się nie zmienia – powiedział w „Salonie politycznym Trójki” PR3 i dodał: "Nie ma takiej opcji. Z PiS-em, który łamał konstytucję, na nią pluł, nigdy nie usiądziemy do rozmów o Konstytucji i nie będziemy jej zmieniali. Nigdy".
Spór z UE
Gawkowski odniósł się także do trwającego pomiędzy Warszawą a Brukselą sporu o reformę wymiaru sprawiedliwości. Jak powiedział poseł lewicy, UE nie chce od Polski niczego więcej niż "przestrzegania prawa polskiego".
– To znaczy żeby Konstytucja była w Polsce szanowana, żeby wymiar sprawiedliwości działał i żeby nie zakończyło się tak, jak poprzednio, czyli zmiana nazwy Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej – powiedział.
Polityk odrzucił argumenty rządu, że to Komisja Europejska nie dotrzymała danego słowa i z tego powodu Polska wciąż nie otrzymała środków z KPO. Zdaniem Gawkowskiego, zaistniała sytuacja to w całości wina Warszawy.
– Polska narobiła bałaganu i Polska musi posprzątać bałagan. Wtedy będą pieniądze z Unii Europejskiej i za takimi rozwiązaniami Lewica zagłosuje – stwierdził.
Czytaj też:
Gawkowski: Lewica nie przyłoży ręki do zmian w konstytucjiCzytaj też:
Poseł Lewicy: Morawiecki staje w jednym szeregu z neonazistami