Zamieszki w Paryżu. "Sytuacja się nie uspokaja"

Zamieszki w Paryżu. "Sytuacja się nie uspokaja"

Dodano: 
Zamieszki w centrum Paryża
Zamieszki w centrum Paryża Źródło: PAP/EPA / TERESA SUAREZ
W Paryżu trwają zamieszki po tragicznej strzelaninie w centrum miasta. Policja została zaatakowana przez demonstrujących Kurdów.

W centrum Paryża doszło w piątek do strzelaniny. Zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne. Sprawca został zatrzymany i aresztowany. To 69-letni emeryt. Jego motywy nie są do końca znane. Sprawę bada francuska prokuratura. Na miejscu zjawił się także minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin.

Do tragicznych zdarzeń doszło w 10. dzielnicy Paryża – informowały media. Mężczyzna otworzył ogień w pobliżu kurdyjskiego centrum, przy rue d'Enghien. Do ataku użył broni palnej. Policja wezwała mieszkańców okolicy do unikania miejsca zdarzenia i umożliwienia prac służbom. Funkcjonariusze muszą się upewnić, że w pobliżu nie znajdują się np. materiały wybuchowe.

Burmistrz Paryża Anne Hidalgo podziękowała za akcję ratunkową przeprowadzoną przez służby. Zamieściła także kondolencje dla rodzin zmarłych. "Dziękuję policji za zdecydowaną interwencję podczas strzelaniny w 10. dzielnicy. Myślimy o ofiarach i ich rodzinach. Składamy kondolencje bliskim zmarłych. W ratuszu zostanie otwarta specjalna pomoc psychologiczna" – napisała polityk w mediach społecznościowych.

Paryż: Zamieszki po tragicznej strzelaninie

Reporterzy dziennika "Le Parisien", na który powołuje się portal wp.pl, relacjonują, że po strzelaninie w centrum Paryża doszło do zamieszek. Policja została zaatakowana przez demonstrujących Kurdów. W ruch poszły znaki drogowe, koła od rowerów czy kamienie. "Sytuacja się nie uspokaja. Jest gorąco" – donoszą dziennikarze francuskiej gazety.

Ttłum jest zgromadzony na Rue Faubourg Saint-Denis i naciera na kordon policjantów. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, by rozproszyć demonstrantów.

Prezydent Francji Emmanuel Macron odniósł się do piątkowych wydarzeń w Paryżu na portalu społecznościowym Twitter. "Kurdowie we Francji stali się celem haniebnego ataku w sercu Paryża. Myślami o ofiarach, o ludziach, którzy walczą o życie, o ich rodzinach i bliskich. Uznanie dla naszych organów ścigania za ich odwagę i opanowanie" – napisał przywódca.

twitter

Źródło: "Le Parisien" / wp.pl / Twitter
Czytaj także