Telewizja Polska przez długi czas trzymała informację na temat tegorocznej gwiazdy w tajemnicy. Jednak na tydzień przed Sylwestrem ogłoszono, że do Zakopanego przyjedzie Mel C. Jak podawało "Pressserwis", Brytyjka miała wykonać największe hity Spice Girls, ale też z pewnością swój wielki przebój "Never be the same again".
– Jestem ogromnie podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzę z Wami w Zakopanem. Będziemy się świetnie bawić i wspólnie świętować nadejście nowego roku! – powiedziała Melanie Chisholm w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, przekazanym mediom przez TVP.
Występ odwołany
Tymczasem w poniedziałek gwiazda zamieściła na swoim Instagramie wpis, z którego wynika, że nie zamierza wystąpić w Polsce.
"W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które nie zgadzają się z moimi poglądami na temat grup społecznych, które wspieram, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce na Sylwestra. Mam nadzieję wrócić niedługo. Życzę Wam wspaniałych świąt i wszystkiego, co najlepsze na 2023 rok" – napisała Mel C.
Oświadczenie o takiej samej treści pojawiło się także na profilu gwiazdy na Twitterze.
W mediach już pojawiły się spekulacje, że powodem decyzji Brytyjki jest jej wieloletnie wsparcie dla środowisk LGBT, a które, rzekomo, Telewizja Publiczna miałaby szkalować. Co ciekawe, piosenkarka w 2018 roku wystąpiła w Rosji.
"Sylwester marzeń". Kto zagra w Zakopanem?
Pozostałymi gwiazdami imprezy sylwestrowej będą m.in.: Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Wiktoria Gabor, "Golec uOrkiestra", Maja Hyży, Marina Łuczenko-Szczęsna, "Sławomir" i "Kajra", Katarzyna Moś, Sara James, Jan Majewski, "Felivers", Stanisław Karpiel-Bułecka, "Ciupagi" oraz Zenon Martyniuk z zespołem "Akcent". Na scenie pojawi się także ukraińska kapela "Dzidzio" i Thomas Anders z "Modern Talking". Jedną z głównych atrakcji mają być występy Górniak i Steczkowskiej razem z synami.