We wtorek w czeskim Náchodzie odbyło się spotkanie polskiej pary prezydenckiej – Andrzeja Dudy i Agaty Kornhauser-Dudy z kończącym kadencję prezydentem Republiki Czeskiej Milošem Zemanem i jego małżonką – Ivaną Zemanovą.
Podczas rozmowy przywódcy poruszyli temat dotyczący bezpieczeństwa w regionie w obliczu rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę. Głowy państw dyskutowali także o dwustronnej współpracy Polski i Czech, a szczególnie współpracy transgranicznej i regionalnej.
Współpraca polsko-czeska
Po spotkaniu politycy wzięli udział we wspólnej konferencji prasowej, na której odpowiedzieli na pytania dziennikarzy.
– Trzonem naszego spotkania były rozmowy z przedstawicielami samorządu regionalnego i lokalnego. Dyskutowaliśmy o sprawach bardzo bliskich naszemu polsko-czeskiemu sąsiedztwu – mówił Andrzej Duda i poinformował, iż rozmowy dotyczyły również rozwoju gospodarczego oraz kwestii komunikacyjnej w strefie granicznej. – Wszyscy chcą, by szlaki komunikacyjne pomiędzy Polską a Czechami były połączone i by można było sprawnie podróżować, ale równocześnie pojawia się pytanie, co zrobić, by po powstaniu dróg szybkiego ruchu i autostrad turyści nie omijali tych pięknych miejsc. Pojawia się pytanie, jak ich tu przyciągnąć, jak pogodzić walory kulturowe i przyrodnicze z postępem – oznajmił prezydent RP.
– Z Czechami wiele nas łączy. Razem jesteśmy członkami NATO i Unii Europejskiej. Spotykaliśmy się w wielu formatach: Grupie Wyszehradzkiej i Bukaresztańskiej Dziewiątce. Wierzę, że będziemy mieli jeszcze wiele okazji do rozmów – stwierdził polski przywódca.
Głowa państwa podkreśliła też, iż diagnozy Polski i Czech, w tym te dotyczące wojny na Ukrainie, są "bardzo zbliżone".
Wybory prezydenckie
Przypomnijmy, że w styczniu odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich w Czechach. Wygrał emerytowany generał Petr Pavel z wynikiem 35,4 proc. głosów. Nieznacznie niższy rezultat – 35 proc. – uzyskał Andrej Babiš, był premier kraju.
Druga tura wyborów odbędzie się 27-28 stycznia. Według sondaży poparcia, faworytem jest Pavel.
Czytaj też:
Kandydat na prezydenta Czech: Nie wysłałbym wojsk na pomoc PolsceCzytaj też:
Pavel odcina się od słów Babiša. "Jeśli zostanę prezydentem, w drugą podróż udam się do Polski"