Wpis Tomasza Lisa ma związek z ostatnimi atakami lewicowo-liberalnych mediów na św. Jana Pawła II. Papież jest oskarżany o to, że zarówno jako Ojciec Święty, jak i jeszcze jako metropolita krakowski miał rzekomo tuszować sprawy molestowania nieletnich w Kościele i być pobłażliwym wobec pedofilów w sutannach. Taki zarzut pod adresem Jana Pawła II postawił w wyemitowanym na antenie TVN 24 reportażu dziennikarz Marcin Gutowski.
Hejt za obronę papieża
Z lewicowo-liberalnego bloku atakującego papieża wyłamał się jednak były naczelny "Newsweeka". Tomasz Lis zamieścił bardzo wymowny wpis, w którym broni Jana Pawła II i podkreśla, że pozostaje on dla niego autorytetem.
"To był mój papież i mój bohater. Dwa spotkania z nimi uważam niezmiennie za wydarzenia nadzwyczajne. Wielka postać polskiej historii. Jak napisał Czesław Miłosz- niekoronowany król Polski" – napisał Lis na Twitterze.
Ten komentarz nie spodobał się jednak fanom dziennikarza, którzy w niewybredny sposób dają do zrozumienia, co myślą o sprawie. Lis za słowa o papieżu jest ostro atakowany w komentarzach.
Wcześniej w obronie papieża stanął m.in. lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Święty Jan Paweł II jest wielkim autorytetem dla Polaków i całego świata. Nie dajmy zniszczyć wszystkiego dobrego, co niósł: świadectwa wiary i patriotyzmu. Dziś przed Krzyżem Papieskim wyraziliśmy wdzięczność wobec Papieża Polaka za wolność, niepodległość oraz obudzenie narodu" – napisał Kosiniak-Kamysz na Twitterze.
Również lider PSL musiał zmierzyć się z falą hetu, jaka się na niego wylała za ten wpis.
Mocne słowa Morawieckiego
Również premier Morawiecki zamieścił wymowny film poświęcony obronie Jana Pawła II. – W papieża uderza się zeznaniami donosiciela bezpieki, UB-eka sprzed kilkudziesięciu lat – podkreśla premier.
Morawiecki wskazał, że ataki wymierzone w papieża to "działania wykraczające poza cywilizowaną debatę".
Czytaj też:
Dmitrowicz: Nigdzie nie ma takiego ataku na Jana Pawła II, jak w PolsceCzytaj też:
Testament Jana Pawła II. Dziedzictwo Papieża dla Polaków i świata