Wicepremier Henryk Kowalczyk spotyka się z coraz większym niezadowoleniem ze strony rolników. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział "okrągły stół" w sprawie eksportu zboża.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi zapewnił, że do obrad zaprosi wszystkie organizacje rolnicze i przedstawicieli firm, które zajmują się handlem zbożem, a także instytucje, które w Polsce "mają na to wpływ". – Na początek przyszłego tygodnia chcę zrobić takie spotkanie, nazwijmy to: "okrągły stół" – powiedział na antenie Programu 1. Polskiego Radia.
PSL odpowiada
W radiowej "Jedynce" Piotr Zgorzelski odniósł się do propozycji wicepremiera Kowalczyka. Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że rozmowy dotyczące rolnictwa "są konieczne", ale jednocześnie zastrzegł, iż ewentualny udział Polskiego Stronnictwa Ludowego w posiedzeniu "musi zostać poprzedzony decyzją polityczną władz partii". Polityk stwierdził, że on osobiście poparłby taki wniosek.
– Oczekujemy zaproszenia. Jesteśmy przed decyzją polityczną, ale ja bym sugerował, żeby wziąć udział. Jednak pamiętajmy, że mleko się rozlało, rolnicy zostali oszukani i osamotnieni. (...) Jeżeli dzisiaj ministra z PiS obrzucają jajkami i musi się ewakuować z targów rolniczych, to pokazuje, w jakim stanie pan minister zostawia sprawy rolne – mówił parlamentarzysta ludowców. – Uważamy, że minister Kowalczyk zostanie odwołany – dodał.
Obrzucony jajkami
W środę na V Europejskim Forum Rolniczym w Jasionce (woj. podkarpackie) wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk został obrzucony jajkami.
Protestujący mieli na sobie żółte kamizelki z napisami "Oszukana wieś". Awantura trwała kilkanaście minut. Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, którzy wyprowadziła skandujące osoby z sali.
Czytaj też:
Protest AgroUnii. Worki ze zbożem i inne plony przed Ministerstwem RolnictwaCzytaj też:
PSL chce dymisji Kowalczyka. W tle sprawa ukraińskiego zboża