Sukces zbiórki w obronie lasów. "Historyczny, gigantyczny wynik"

Sukces zbiórki w obronie lasów. "Historyczny, gigantyczny wynik"

Dodano: 
Zebrano blisko pół miliona podpisów w obronie polskich lasów
Zebrano blisko pół miliona podpisów w obronie polskich lasów Źródło: Twitter / Solidarna Polska
Mamy prawie pół miliona podpisów w obronie polskich lasów – poinformował szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Dwa tygodnie temu został zawiązany komitet społecznej inicjatywy ustawodawczej "W obronie polskich lasów".

– Zbieramy podpisy pod ustawą, która zagwarantuje, że nasze lasy pozostaną pod kontrolą Polaków – podkreśl wówczas rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski, pełnomocnik inicjatywy ustawodawczej.

Ziobro: To sukces wszystkich, którzy kochają polskie lasy

– Rekord! Jeszcze nikt w tak krótkim czasie nie zebrał tak ogromnej ilości podpisów. Mamy prawie pół miliona podpisów w obronie polskich lasów. Wielki sukces leśników i Solidarnej Polski – podkreślał na konferencji prasowej lider ugrupowania, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

twitter

– To sukces wszystkich, którzy kochają polskie lasy i chcą, by Polacy nadal mogli mieć zarząd nad nimi. To również sukces tych, którzy chcą, aby Polska była suwerenna w zakresie gospodarki leśnej – dodał polityk.

Jak podkreślił dalej minister, "zakusy unijne idą daleko". – To z jednej strony koalicja szaleństwa pseudoekologów, a z drugiej twardych, wyrachowanych interesów firm zachodnich, w tym niemieckich, które przegrywają konkurencję z polskim przemysłem drzewnym – mówił Ziobro.

– Żadna niemiecka szajka, ani ktokolwiek, kto chciałby przeprowadzić operację przejęcia polskich lasów nie może zlekceważyć tak wielkiego poparcia dla akcji Solidarnej Polski, polskich leśników i wszystkich, którzy mają w sercu nasze polskie lasy – tłumaczył polityk.

Zebrania podpisów gratulował także wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. – Historyczny, gigantyczny wynik. Zebraliśmy pół miliona podpisów w świąteczny tydzień. Gorąco dziękuję wszystkim zaangażowanym w akcję – podkreślił polityk.

Lasy dla obywateli

Inicjatorzy obywatelskiego projektu ostrzegają przez zakusami UE. Jak wskazują, Bruksela chce "odebrać Polsce prawo do zarządzania polskimi lasami; narzucić unijne zakazy, niszcząc polski przemysł drzewny; wyeliminować polską konkurencję na europejskim rynku; wprowadzić agresywną politykę klimatyczną, wywołując wzrost cen drewna; zakazać wstępu do co trzeciego lasu w kraju".

Zgodnie z propozycją, do ustawy z 1993 r. ma zostać dodana preambuła. Brzmi ona następująco: "Kierując się konstytucyjnym obowiązkiem władz publicznych w zakresie ochrony środowiska naturalnego, uznając doniosłą rolę pokoleń Leśników Polskich w odzyskaniu przez Polskę niepodległości oraz wkład Lasów Państwowych w pomyślny rozwój Rzeczypospolitej Polskiej, dążąc do zapewnienia i utrwalenia narodowego charakteru Lasów Państwowych prowadzących trwale zrównoważoną i wielofunkcyjną gospodarkę leśną mając na względzie działania organów Unii Europejskiej zmierzające do zawłaszczenia wyłącznej kompetencji państw członkowskich w zakresie leśnictwa oraz dążąc do przeciwdziałania tym procesom".

Zaproponowano też, aby minister właściwy do spraw środowiska przedstawiał corocznie do dnia 31 marca Sejmowi RP sprawozdanie z realizacji: nadzoru nad gospodarką leśną oraz celów trwale zrównoważonej gospodarki leśnej.

Więcej informacji nt. projektu można znaleźć tutaj.

Czytaj też:
Działania Straży Granicznej jak Auschwitz-Birkenau? Ochojska szokuje
Czytaj też:
Jak powstaje las?

Źródło: Twitter / Solidarna Polska
Czytaj także