Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z prezydentem Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem. To pierwsza rozmowa telefoniczna między Xi a Zełenskim od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego 2022 r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
"Odbyłem długą i znaczącą rozmowę telefoniczną z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem. Wierzę, że ta rozmowa, jak również powołanie ambasadora Ukrainy w Chinach, da potężny impuls do rozwoju naszych stosunków dwustronnych" – napisał Zełenski w środę na Twitterze.
Zacharowa: Reżim kijowski odrzuca wszystkie sensowne inicjatywy
"Odnotowujemy gotowość strony chińskiej do podjęcia starań w celu ustalenia procesu negocjacyjnego. Widzimy szeroką zgodność naszego pryncypialnego podejścia z postanowieniami odpowiedniego stanowiska opublikowanego przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych 24 lutego" – skomentowała za pośrednictwem Telegrama rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa."Uważamy jednak, że problemem nie jest brak dobrych planów. Jak dotąd reżim kijowski odrzuca wszelkie sensowne inicjatywy zmierzających do politycznego i dyplomatycznego uregulowania kryzysu ukraińskiego i warunkuje ewentualną zgodę na negocjacje ultimatum z żądaniami oczywiście nierealnymi" – zarzuca Zacharowa.
"Zachodni kuratorzy władz Ukrainy"
W stanowisku rzecznik MSZ nie zabrakło oskarżeń o brak podmiotowości władz w Kijowie. "Ukraińskie władze i ich zachodni kuratorzy już zademonstrowali swoją zdolność do torpedowania inicjatyw pokojowych. Porozumienia mińskie, jak sami przyznają, były potrzebne tylko do grania na czas i gromadzenia potencjału ofensywnego. Wiosną 2022 r. niemal gotowe porozumienie pokojowe, które strony zawarły na wniosek Kijowa, zostało przez niego nagle odrzucone. Wołodymyr Zełenski zakazał nawet prawnie jakichkolwiek negocjacji z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Tak więc wszelkie wezwania do pokoju nie mogę zostać odebrane pozytywnie przez marionetki sterowane z Waszyngtonu" – stwierdza Maria Zacharowa.
Chiński plan pokojowy dla Ukrainy
Rosyjski prezydent Władimir Putin podczas marcowego spotkania z Xi Jinpingiem w Moskwie, pierwszego od początku wojny na Ukrainie, powiedział, że Rosja jest "otwarta" na proces negocjacyjny i "szanuje" chiński plan pokojowy, który główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin Wang Yi, zaprezentował pod koniec lutego po wizytach w Europie i Moskwie.
Ujawniony w pierwszą rocznicę wojny 12-punktowy dokument wzywający do kompleksowego zawieszenia broni na Ukrainie w dużej mierze spotkał się ze sceptycyzmem na Zachodzie. Eksperci zwracają uwagę, że w chińskim "planie pokojowym" nie ma m.in. potępienia dla rosyjskiej agresji.
Zełenski powiedział pod koniec marca, że jest sceptycznie nastawiony do chińskiego planu dla Ukrainy, w którym Pekin wzywa do rozmów pokojowych między Moskwą a Kijowem oraz do zawieszenia broni. Według Zełenskiego na pierwszym miejscu w tym planie powinna znaleźć się zasada "poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej".
Czytaj też:
"Ławrow to klaun". Szef MSZ Czech odpowiada RosjiCzytaj też:
Azjatycki wyścig zbrojeń. Prasa: Zagrożenie rośnie do nieznanych od dekad poziomów