Celebryta zaskoczył swoją wypowiedzią na temat Konfederacji, która padła podczas nagrywani podcastu "Wojewódzki&Kędzierski". Gościem audycji był politolog i historyk z UKSW prof. Antoni Dudek. Jednym z wątków rozmowy była nasilająca się w Polsce polaryzacja polityczno-społeczna i związane z nią podziały.
Prof. Dudek stwierdził, że obecna sytuacja, w której wciąż dominują dwie formacje – PiS i PO – nie jest niebezpieczna. Wskazał, że niebezpieczeństwo nastąpiłoby wtedy, jeśli w Sejmie dominowałyby dwie, skrajne siły – partia Razem oraz Konfederacja.
– To ja już wybiorę Konfederację, bo oni przynajmniej nie będą grzebali tak bardzo w moich podatkach – stwierdził niespodziewanie Kuba Wojewódzki.
Pochlebne słowa na temat Konfederacji nie oznaczają, że celebryta stał się wyborcą tej partii. W innym odcinku podacstu Wojewódzki mówił m.in., że Konfederacja to "zły gospodarz kraju".
Reakcja Mentzena
Opinia kontrowersyjnego prowadzącego wywołała sporo komentarzy. Aktywista Jan Śpiewak stwierdził, że "TVN wyhodował potwora" i przypomniał o ostatnich problemach z prawem Wojewódzkiego.
Zupełnie inaczej do słów celebryty podszedł wiceprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen. Polityk stwierdził w swoim wpisie w mediach społecznościowych, że choć wiele kwestii różni go od Wojewódzkiego, to jednak przekonanie, że państwo nie powinno wprowadzać wysokich podatków jest dla nich obu wspólne.
"PiS wysokimi i skomplikowanymi podatkami łupi mężczyzn, kobiety, młodych, starych, homo i hetero. Niskie i proste podatki pomogą im wszystkim. Niezależnie od płci, poglądów i wieku. Możemy w wielu sprawach się nie zgadzać, ale tu mamy wspólny interes. Nawet z Wojewódzkim:)" – napisał Mentzen na Twiterze.