Według niego "liczba głosów opowiadających się za zawieszeniem broni na Ukrainie stale rośnie na całym świecie". – Obecnie słychać coraz więcej pokojowych i racjonalnych głosów opowiadających się za zawieszeniem broni i zakończeniem działań wojennych – stwierdził szef chińskiej dyplomacji.
Jego zdaniem strony konfliktu powinny sprzyjać stworzeniu sprzyjających warunków dla procesu pokojowego.
Qin Gang mówił o tym podczas spotkania z holenderskim szefem MSZ Wopke Hoekstrą, który złożył wizytę w Chinach w dniach 23-24 maja. Podczas wizyty dyplomaci omówili dwustronne powiązania gospodarcze oraz stosunki między Chinami a Unią Europejską.
Jak zakończyć wojnę na Ukrainie? Wysłannik Chin przyleciał do Europy
Tymczasem specjalny wysłannik Chin do spraw eurazjatyckich Li Hui kontynuuje swoją podróż po europejskich stolicach, której celem jest omówienie perspektyw uregulowania konfliktu na Ukrainie i zakończenia działań wojennych. Przedstawiciel Pekinu odwiedził już Kijów i Warszawę. W najbliższych dniach złoży wizytę w Berlinie, Paryżu, Brukseli i Moskwie.
Prezydent Chin Xi Jinping wyznaczył Li do zajęcia się konfliktem ukraińskim po rozmowie telefonicznej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w kwietniu. Rozmowy prowadzone w Kijowie w zeszłym tygodniu zakończyły się bez porozumienia.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział chińskiemu wysłannikowi, że jego kraj nie zgodzi się na "żadne porozumienia wiążące się z utratą terytorium lub zamrożeniem konfliktu".
Konferencja pokojowa już latem?
Według "Financial Times" kraje zachodnie starają się zorganizować konferencję pokojową tego lata, m.in. w celu przedyskutowania rozwiązania konfliktu na podstawie propozycji Ukrainy, a nie Chin, ale są gotowe zaangażować Pekin jako uczestnika.
Oprócz ChRL pomoc w rozwiązaniu konfliktu zaoferowali przywódcy Brazylii i Watykanu. Potem dołączył do nich także prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, mówiąc, że szereg krajów afrykańskich wyśle misję pokojową do Rosji i na Ukrainę.
Czytaj też:
Kraje afrykańskie złożyły Ukrainie propozycję. "Nie do przyjęcia"