Czołowy propagandysta Kremla Władimir Sołowjow po raz kolejny przedstawił osobliwe twierdzenia na temat Ukrainy i USA. Tym razem Sołowjow przekonuje Rosjan, że Ukraińcy mają całkowitą kontrolę nad amerykańskim prezydentem Joe Bidenem. Wszystko za sprawą rzekomej łapówki, jaką obecny przywódca USA miał przyjąć jeszcze w czasach, gdy sprawował urząd wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w administracji Baracka Obamy.
Kuriozalna teza
Propagandysta podzielił się swoim osobliwym twierdzeniem na antenie jednego ze swoich programów. Według Sołowjowa, Kijów przekupił przywódcę USA. Ukraińcy rzekomo wręczyli Bidenowi "jakąś łapówkę”, gdy był jeszcze wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych za kadencji Baracka Obamy.
– Chodzi o to, że obcy kraj przekupił obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, kiedy był jeszcze wiceprezydentem kraju Wielokrotnie mu zapłacił. W końcu ta osoba została prezydentem. Obcy kraj, który zapłacił łapówkę, ma na własność 100 proc. obecnego prezydenta. Dlatego Biden jest właściwie całkowicie zarządzany przez Ukraińców! – powiedział Sołowjow.
Propagandysta stwierdził również, że USA muszą "wszcząć sprawę” przeciwko Zełenskiemu za "ingerencję w sprawy wewnętrzne i ukrywanie fundamentalnie ważnych informacji”.
– Ogólnie rzecz biorąc, teraz rozumiemy, dlaczego Ameryka dostarcza Ukrainie jakąkolwiek broń – podsumował czołowy propagandysta Kremla.
Szokujące apele
Rosyjski propagandysta jest znany nie tylko ze swoich osobliwych tez, ale także m.in. ze swoich szokujących apeli do rosyjskiej władzy. Niedawno nawoływał Kreml do rozpoczęcia bombardowania Bachmutu 1,5-tonowymi bombami.
Sołowjow stwierdził w swoim niedawnym programie emitowanym przez państwową telewizję Rossija 1, że Rosjanie powinni "przywrócić wszystkie swoje odwieczne ziemie". Wezwał także polityków Kremla do wyjaśnienia "które to terytoria i miasta, wyliczyć je" i w ramach "rozwiązania tego problemu" ogłosić "nabór ochotników".
Czytaj też:
"Prawdziwe piekło". Sołowjow wściekły z powodu sytuacji na rosyjskiej granicyCzytaj też:
Sołowjow: Kiedy wyczerpią się Ukraińcy, przyjdą Polacy