"Akty desperacji". Pieskow o atakach na Moskwę

"Akty desperacji". Pieskow o atakach na Moskwę

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że ukraińskie próby zaatakowania Moskwy dronami są "aktami desperacji”.

Podczas swojej poniedziałkowej konferencji prasowej Pieskow porównał ataki dronów przeprowadzane przez Ukrainę do "ataków terrorystycznych”. Dodał, że w stolicy Rosji wprowadzono środki bezpieczeństwa, które mają zminimalizować ryzyko związane z tego typu zdarzeniami.

Atak na Moskwę

W ten weekend ukraińska armia przeprowadziła kilka ataków na terytorium Rosji przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych. Rosja poinformowała w niedzielę, że zestrzeliła lub przechwyciła trzy drony nad Moskwą i kolejne 25 nad okupowanym Krymem.

W ataku na stolicę Rosji nikt nie został ranny, a fasada dwóch budynków biurowych w dzielnicy biznesowej Moskwa-City została tylko nieznacznie uszkodzona – przekazał mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin.

Był to już kolejny z serii ataków dronów na Moskwę i inne miasta rosyjskie, które Kreml przypisuje Kijowowi. Władze Ukrainy nie potwierdzają oficjalnie tych oskarżeń.

Do ataku doszło na obszarze oddalonym o kilka kilometrów od Kremla, który słynie z nowoczesnych wieżowców – zwracało uwagę Reuters.

Według agencji fakt, że wrogie drony zaczęły w ostatnich miesiącach docierać do serca rosyjskiej stolicy, nawet jeśli nie wyrządzają poważnych szkód, jest niewygodny dla władz, które zapewniają opinię publiczną, że Rosja ma pełną kontrolę nad tym, co Kreml nazywa "specjalną operacją wojskową" przeciwko Ukrainie.

Reakcja Zełenskiego

Po ataku na stolicę Rosji prezydent Ukrainy stwierdził, że "stopniowo wojna wraca na terytorium Rosji - do jej symbolicznych centrów i baz wojskowych i jest to nieunikniony, naturalny i w pełni sprawiedliwy proces".

Ukraiński prezydent podkreślił, że rosyjska agresja "zbankrutowała" na polu bitwy. – Dziś już 522. dzień tak zwanej specjalnej operacji wojskowej, którą rosyjskie władze obliczyły na tydzień - dwa. Ukraina staje się silniejsza – stwierdził Zełenski.

Czytaj też:
"Nie boimy się". Zełenski reaguje na decyzję Putina
Czytaj też:
"Nikt nie poinformował Rosji". Pieskow wściekły na Ankarę i Kijów

Źródło: CNN
Czytaj także