"Nikt nie poinformował Rosji". Pieskow wściekły na Ankarę i Kijów

"Nikt nie poinformował Rosji". Pieskow wściekły na Ankarę i Kijów

Dodano: 
Sprowadzamy naszych bohaterów do domu – napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, informując, że wraz z dowódcami obrony zakładów Azowstal w Mariupolu wraca do Kijowa
Sprowadzamy naszych bohaterów do domu – napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, informując, że wraz z dowódcami obrony zakładów Azowstal w Mariupolu wraca do Kijowa Źródło:Facebook / Wołodymyr Zełeński
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził niezadowolenie z decyzji Turcji o wypuszczeniu ukraińskich jeńców wojennych. Dowódcy obrony zakładów Azowstal w Mariupolu wrócili dzisiaj do Kijowa wraz z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Sprowadzamy naszych bohaterów do domu – poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, pokazując zdjęcia jak wraz z dowódcami obrony zakładów Azowstal w Mariupolu wraca do Kijowa.

"Wracamy do domu z Turcji i wieziemy z powrotem naszych bohaterów. Ukraińscy żołnierze: Denys Prokopenko, Swiatosław Pałamar, Serhij Wołynski, Ołeh Chomenko, Denys Szłeha wreszcie będą ze swoimi bliskimi. Chwała Ukrainie!" – napisał polityk w serwisie Telegram.

Przypomnijmy, że huta żelaza i stali Azowstal broniona była od marca do maja 2022 roku przez pułk Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej i była ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. Obrońcy Azowstali poddali się w maju i trafili do rosyjskiej niewoli. We wrześniu w ramach wymiany żołnierze zostali przewiezieni do Turcji, gdzie mieli pozostać do czasu zakończenia wojny.

Kreml niezadowolony z decyzji Ankary ws. jeńców

Jak relacjonuje portal "Ukrainska Prawda", wiadomość o powrocie obrońców Azowstalu do ojczyzny wywołała niezadowolenie w Moskwie. "Według Pieskowa powrót z Turcji na Ukrainę dowódców z Azowstalu jest złamaniem warunków obowiązujących ustaleń, przy czym złamała je zarówno strona turecka, jak i Kijów"– relacjonuje serwis.

"Nikt nas o tym nie poinformował" – stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję Ria Novosti.

Jak tłumaczył dalej polityk, decyzja o przetransportowaniu jeńców na Ukrainę "ma bezpośredni związek z niepowodzeniami w kontrofensywie Sił Zbrojnych Ukrainy". Jednocześnie Pieskow podkreślił, że Moskwa zdaje sobie sprawę, że Ankara jest pod ogromna presją, związaną ze zbliżającym się szczytem NATO, w związku z czym tureckie władze okazują "solidarność z sojuszem".

Przypomnijmy, że w dniach 11-12 lipca Wilno będzie gospodarzem pierwszego szczytu NATO na Litwie. Jednym z tematów omawianych podczas rozmów ma być przystąpienie Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Czytaj też:
"Zaspany staruszek". Miedwiediew atakuje Bidena i straszy III wojną światową
Czytaj też:
"Daily Mail": Polska wyrasta na potęgę w Europie

Źródło: Ukrainska Pravda/kommersant.ru
Czytaj także