Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Jest reakcja Kremla

Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Jest reakcja Kremla

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: PAP/EPA
Kreml z zadowoleniem przyjął rezygnację z nazywania Rosji "bezpośrednim zagrożeniem" w nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA – poinformował Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina.

Od czasu aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. i pełnej inwazji na Ukrainę w 2022 r., strategie USA wskazywały Rosję jako zagrożenie. Najnowsza strategia opublikowana w piątek (5 grudnia) przyjmuje łagodniejszy ton wobec Moskwy i mówi o "powrocie do stabilności strategicznej" w relacjach z Rosją.

– Uważamy to za pozytywny krok – powiedział Pieskow, dodając, że Moskwa dokładnie przeanalizuje nową amerykańską strategię zanim wyciągnie szersze wnioski. – Zdecydowanie musimy przyjrzeć się temu bliżej i przeanalizować – podkreślił.

USA chcą powrotu do "strategicznej stabilności" z Rosją

Reuters odnotowuje, że nowa, 29-stronicowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA określa wizję polityki zagranicznej Donalda Trumpa jako "elastyczny realizm" i stwierdza, że polityka obecnej administracji będzie opierać się przede wszystkim na tym, "co przynosi korzyści Ameryce".

Dokument głosi m.in., że Waszyngton będzie dążył do szybkiego rozwiązania konfliktu na Ukrainie i przywrócenia "strategicznej stabilności" z Moskwą, utrzymując jednocześnie, że działania Rosji na Ukrainie pozostają kwestią priorytetową w zakresie bezpieczeństwa.

Agencja zwraca uwagę, że Biały Dom opublikował nową strategię w momencie impasu wokół planu pokojowego dla Ukrainy, w ramach którego USA przedstawiły propozycję popierającą główne żądania Rosji w trwającej niemal cztery lata wojnie.

Trump pobłaża Putinowi? Europa zaniepokojona

Ponieważ Trump często wypowiadał się pozytywnie i z uznaniem o Putinie, skłoniło to krytyków USA do oskarżeń o pobłażliwość wobec Moskwy, mimo że obecna administracja utrzymała sankcje nałożone na Rosję za rządów Joe Bidena.

Sojusznicy europejscy, uzależnieni od amerykańskiego wsparcia wojskowego w odstraszaniu Rosji, uważnie obserwują zmianę strategii i wyrażają obawy, że łagodniejszy język USA może osłabić wysiłki zmierzające do konfrontacji z Moskwą w obliczu trwającej wojny na Ukrainie – ocenia Reuters.

Czytaj też:
Szef Pentagonu chwali Polskę. "Modelowy sojusznik"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters
Czytaj także