– W związku z tą straszliwą rocznicą rozpętania wojny światowej przez Niemcy, zwracamy się do niemieckiego państwa o wypłatę należnych odszkodowań Polsce i Polakom – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński na piątkowej konferencji prasowej na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
– Rząd Zjednoczonej Prawicy przedstawił raport dotyczący strat wojennych. Ten raport to jest wyniki naszej pięcioletniej systematycznej pracy, rozpoczętej jeszcze w poprzedniej kadencji. Robi się to profesjonalnie, robi się to w oparciu o pracę naukowców. Ten raport zresztą ma jedną cechę charakterystyczną – on jest minimalistyczny w swoich żądaniach. To jest to wszystko, co może być uzasadnione – mówił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
– Łącznie straty i polskie żądania dotyczące odszkodowań wobec państwa niemieckiego to jest 6 bilionów 220 miliardów złotych – przypomniał minister Gliński.
84. rocznica wybuchu II wojny światowej
1 września 1939 r. o godz. 04:35 Niemcy zbombardowali Wieluń, a o godz. 04:45 zaatakowali polską Wojskową Składnicę Tranzytową na półwyspie Westerplatte wystrzałami z pancernika Schleswig-Holstein. Nieco dwa tygodnie później Polskę zaatakowała sowiecka Rosja. Kampania wrześniowa zakończyła się dla naszego kraju klęską. Samotnie walczące z niemieckim i sowieckim najeźdźcą wojska polskie nie mogły liczyć w niej na zwycięstwo.
1 września 2022 r. na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyście zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według wyliczeń specjalnego zespołu pod przewodnictwem Arkadiusza Mularczyka, należne Polsce reparacje od Niemiec wynoszą ponad 6 bilionów złotych.
Strona polska wysłała do Niemiec notę dyplomatyczną w październiku ubiegłego roku, ale odpowiedź nadeszła dopiero w styczniu tego roku. Rząd w Berlinie uważa, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, więc nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. Polskie władze podjęły próby umiędzynarodowienia kwestii reparacji. Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zwrócił się o pomoc w poruszeniu sprawy odszkodowań m.in. do Rady Europy. Podobny wniosek został wysłany do Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Czytaj też:
Ziobro: Gładkie słówka i puste gesty nie wystarczą. Niemcy muszą zapłacić za zbrodnieCzytaj też:
Morawiecki: "Pamiętamy" nie wystarczy. Potrzebne jest zadośćuczynienie