Reparacje wojenne. "Niemcy są gotowe do podjęcia rozmów, ale nie nastąpi to przed wyborami"

Reparacje wojenne. "Niemcy są gotowe do podjęcia rozmów, ale nie nastąpi to przed wyborami"

Dodano: 
Polsko-niemieckie sąsiedztwo, zdjęcie ilustracyjne
Polsko-niemieckie sąsiedztwo, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
Niemcy mają być gotowe do podjęcia rozmów nt. reparacji wojennych, ale najprawdopodobniej nie nastąpi to przed wyborami parlamentarnymi w Polsce.

1 września 2022 r. na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyście zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według wyliczeń specjalnego zespołu pod przewodnictwem Arkadiusza Mularczyka, należne Polsce reparacje od Niemiec wynoszą ponad 6 bln złotych.

Strona polska wysłała do Niemiec notę dyplomatyczną w październiku ubiegłego roku, ale odpowiedź nadeszła dopiero w styczniu tego roku. Rząd w Berlinie uważa, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, więc nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. Polskie władze podjęły próby umiędzynarodowienia kwestii reparacji. Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zwrócił się o pomoc w poruszeniu sprawy odszkodowań m.in. do Rady Europy. Podobny wniosek został wysłany do Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Rząd Niemiec nie chce pomagać PiS

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk opowiedział o skutkach dotychczasowych rozmów z przedstawicielami Republiki Federalnej Niemiec. – W maju, podczas mojej ostatniej wizyty w Berlinie, byłem zaproszony do Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej. Tam usłyszałem, że Niemcy są gotowe do podjęcia rozmów, ale nie nastąpi to przed wyborami parlamentarnymi, ponieważ rząd niemiecki nie chce pomagać Prawu i Sprawiedliwości wygrać wyborów – powiedział polityk.

– Polacy są coraz bardziej świadomi zarówno ogromu strat, jakie wyrządzili nam Niemcy, jak i tego, że za te straty nie otrzymaliśmy odszkodowania. Rośnie świadomość problemu wśród opinii międzynarodowej. Zdjęcie z agendy tematu reparacji dla Polski nie będzie takie łatwe – stwierdził wiceminister Mularczyk. – Obecnie dochodzenie reparacji ma duże poparcie społeczne – podkreślił.

Czytaj też:
Niemiecki polityk mówi wprost o zmianie władzy w Polsce. Jest reakcja rządu
Czytaj też:
Morawiecki: Trzeba powiedzieć swoim sojusznikom "nein"

Źródło: Nasz Dziennik / PolskieRadio24.pl
Czytaj także