Temat migracji zdominował ostatnie tygodnie kampanii wyborczej w Polsce. Opozycja zarzuca rządzącym, że otworzyli granice dla tysięcy imigrantów i podnosi kwestię afery wizowej. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość zapewnia, że zarzuty są bezpodstawne i to Platforma Obywatelska po dojściu do władzy otworzy kraj na migrantów.
Sprawa zatacza jednak coraz szersze kręgi.Republika Federalna Niemiec wezwała we wtorek ambasadora RP w Berlinie Dariusza Pawłosia.
Ujawniono list Ylvy Johansson
Niemiecki dziennik "Bild" rozpisuje się o liście, jaki komisarz Unii Europejskiej Ylva Johansson skierowała ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua. Gazeta podkreśla, że list jest utrzymany w "ostrym tonie", a komisarz domaga się jasnych odpowiedzi ws. liczby udzielonych wiz.
Zdaniem Johansson Polska mogła naruszyć unijne prawno. W związku z tym polityk wystosowała do szefa polskiej dyplomacji szereg pytań. Wyznaczyła tez mu konkretny termin na odpowiedź - 3 października.
Poniżej prezentujemy pytania unijnej komisarz, jakie przytacza "Bild":
- "Ilu posiadaczy wiz zostało deportowanych?"
- "Ilu posiadaczy wiz ukryło się przed służbami?"
- "Ilu posiadaczy wiz zostało zarejestrowanych na terenie UE w wyniku popełnienia przestępstw?"
- "Których polskich konsulatów dotyczy problem?"
- "W jakim okresie miały miejsca zdarzenia w przedmiotowej kwestii?"
- "Jakie środki podjęła Polska w celu ochrony strefy Schengen przed przypadkami korupcji na przyszłość?"
- "W jakiej formie Polska planuje informować państwa członkowskie w przedmiotowej sprawie?"
Johansson miała też ostrzec Raua, że KE będzie przyglądać się całej sprawie. "Chciałbym zachęcić Państwa do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków w celu wyjaśnienia sytuacji w duchu współpracy i to bez zwłoki" - miała napisać unijna polityk.
Wawrzyk stracił stanowisko
31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak wyjaśniło MSZ, powodem był "brak satysfakcjonującej współpracy". Wawrzyk stracił także miejsce na liście PiS w wyborach do Sejmu. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", dymisja wiceministra miała związek z korupcyjnym śledztwem dot. nadużyć przy wydawaniu wiz dla obcokrajowców z krajów azjatyckich.
Według doniesień portalu Onet.pl, Wawrzyk miał wymuszać na polskich dyplomatach wydawanie wiz wskazanym przez niego imigrantom z Indii. Ściągani Hindusi udawali ekipy filmowe z Bollywood, płacąc nawet 50 tys. dolarów. Ich celem było dostanie się do USA.
Czytaj też:
Niemiecki dziennik: Polski rząd działał jako "przemytnik" migrantówCzytaj też:
Ziobro: Masowe wydawanie wiz miało miejsce za rządów PO