Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski był pytany w Polsat News, "czy po 40 dniach nowej władzy może z ręką na sercu powiedzieć, że przywracamy praworządność w naszym kraju". – Nie, dlatego że przywracając praworządność, jednocześnie naruszamy rozmaite konstytucyjne reguły, a także reguły ustawowe – odpowiedział.
O te słowa w tej samej stacji pytano we wtorek wiceminister sprawiedliwości Marię Ejchart. – Prof. Ryszard Piotrowski powiedział wprost, że po tych 40 dniach trudno mówić o przywracaniu praworządności – zwrócił uwagę prowadzący.
Ejchart: Działamy zgodnie z prawem. W resorcie są prawnicy
– Ja się nie zgadzam z prof. Piotrowskim, mimo że zazwyczaj się z nim zgadzałam. Miałam z nim zajęcia, bardzo je ceniłam. Do pewnego czasu zgadzałam się z panem profesorem. Jestem przekonana, odpowiadając za resort, w którym obecnie pracuję, że nasze działania się w 100 proc. zgodne z prawem. Zresztą nikt z nas nie podjąłby innej decyzji. My nie jesteśmy w ministerstwie po to, by budować się politycznie, zdobywać władzę. Jesteśmy po to, żeby podejmować decyzje. Jesteśmy wszyscy prawnikami, podejmuje decyzje po to, by przywrócić państwo prawa. By instytucje prawne odpowiadały swojej funkcji. Wszystkie decyzje, które zapadły w MS, ale jestem równie przekonana o tym w odniesieniu do MKiDN i TVP, że zapadły zgodnie z prawem – przekonywała wiceminister sprawiedliwości.
Maria Ejchart zaznacza, że co prawda "wszystkie głosy trzeba brać pod uwagę", ale "jest przeciwna narracji, że mamy dwa równoległe systemy prawne". – To nie jest prawda. Mamy system prawna i system bezprawny. Prof. Łętowska powiedziała, że to tak jak czekolada różni się od wyrobu czekoladopodobnego. Nadawanie rangi temu systemowi pozaprawnemu, który zniszczył praworządność i instytucje państwa prawa, jest nieuprawnione – stwierdziła wiceszefowa MS.
Czytaj też:
Prof. Piotrowski: Kamiński i Wąsik jak najbardziej są posłamiCzytaj też:
Obsada kluczowych stanowisk w sądach. MS zapowiada kolejny ruch Bodnara