"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda w dniu 11 marca 2024 roku podpisał postanowienie w sprawie zarządzenia wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego" – czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta opublikowanym w poniedziałek.
Napisano w nim, że zgodnie z Kodeksem wyborczym wybory do Parlamentu Europejskiego zarządza prezydent w drodze postanowienia, nie później niż na 90 dni przed dniem wyborów, wyznaczając ich datę na dzień wolny od pracy przypadający w okresie wyborczym ustalonym w przepisach prawa Unii Europejskiej.
Ilu posłów do Parlamentu Europejskiego wybiorą Polacy?
Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. Polacy wybiorą do PE 53 eurodeputowanych.
"Dni, w których upływają terminy wykonania czynności wyborczych, określa kalendarz wyborczy stanowiący załącznik do postanowienia" – podaje KPRP.
Z dokumentu wynika m.in., że termin zgłaszania list kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego upływa 1 maja.
W dniach 25 maja-7 czerwca do godziny 24 rozpowszechniane będą w programach publicznych nadawców radiowych i telewizyjnych nieodpłatne audycje wyborcze przygotowane przez komitety wyborcze.
Wnioski o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów, a także w sprawie zmiany miejsca głosowania będzie można składać od 26 kwietnia do 6 czerwca.
Kiedy zakończenie kampanii wyborczej i cisza wyborcza?
Zakończenie kampanii wyborczej zostało wyznaczone na dzień 7 czerwca. O północy z 7 na 8 czerwca rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia głosowania.
W dniu wyborów, 9 czerwca, lokale wyborcze będą czynne od godziny 7 do 21.
Parlament Europejski liczy 705 członków wybieranych na pięcioletnią kadencję. Oficjalną siedzibą PE jest Strasburg, ale większość prac legislacyjnych ma miejsce w Brukseli, gdzie mieszczą się również komisje parlamentarne, biura poselskie oraz władze grup politycznych. Część zaplecza technicznego europarlamentu znajduje się także w Luksemburgu.
Czytaj też:
Zbliżają się wybory. PKW chce rewolucyjnych zmian