Wałęsa radzi, jak rozmawiać z Putinem. "Ty mnie straszysz granatami, wiesz, jakie ja mam granaty?"

Wałęsa radzi, jak rozmawiać z Putinem. "Ty mnie straszysz granatami, wiesz, jakie ja mam granaty?"

Dodano: 
Były prezydent RP Lech Wałęsa
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Adam Warżawa
Przy okazji wizyty w USA polskich prezydenta i premiera, Lech Wałęsa podzielił się przemyśleniami nt. strategii, jaką Zachód powinien przyjąć wobec Putina.

Były prezydent w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wypowiedział się na temat wojny Rosji z Ukrainą. Jego zdaniem Kreml chce odbudować dawne ZSRR, do czego zmierzają działania Władimira Putina. Zdaniem Wałęsy, aby zahamować imperialistyczne dążenia Rosji, wspólnota zachodnia musi przemodelować sposób podejścia do tego kraju.

– Mówiłem, jeszcze kiedy Michaił Gorbaczow żył, mówiłem Amerykanom, ostrzegałem ich, że Gorbaczow nie zmienia systemu politycznego, a więc liczy na to, że Rosja się podniesie i że ktoś w tym systemie politycznym, jak Stalin czy Putin, pojawi się, kto będzie próbował odbudować ZSRR. I to się właśnie dzieje – przekonuje noblista.

Wałęsa: Kolego Putin

Podkreślił, że z Putinem trzeba rozmawiać inaczej, niż robią to obecnie politycy z różnych krajów. Wałęsa radzi, by przybrać bardziej konkretny i twardy ton, bez "bawienia się w dyplomację". – Z Putinem trzeba było inaczej rozmawiać. Nie bawić się w żadną dyplomację, tylko krótko: kolego Putin, ty mnie tu straszysz swoimi granatami, ty wiesz, jakie ja mam granaty? Ty nie masz najmniejszych szans. Tylko nie chcę tego użyć, bo Rosja to jest piękny kraj. Więc nie wygłupiaj się, nie zmuszaj mnie, żebym cię zniszczył – przekonuje Lech Wałęsa.

Według byłego prezydenta, wyraźnie widać dziś dwie koncepcje rozwoju świata. "Stara" koncepcja wskazuje przewagę Rosji i Chin, czyli krajów, które są potęgami i chcą powiększać swoje wpływy. Druga, nowsza koncepcja to rozwój demokratyczny, w ramach takich struktur jak Unia Europejska czy ONZ.

– Pytanie, która konwencja zwycięży: nowa, czy stara. Jeśli będziemy walczyć jak "Solidarność" to zwycięży ta nowa. Jeśli będziemy walczyć w starym stylu, przy pomocy czołgów, będziemy straszyć się atomem, wygra stara – podsumował były lider "Solidarności".

Czytaj też:
Rosja jest gotowa do wojny nuklearnej. Jasne stanowisko Moskwy
Czytaj też:
Gen. Polko: Nie wszystkie państwa NATO uruchomiły swój potencjał

Źródło: rp.pl
Czytaj także