Szef MSZ Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że proponowane zmiany zostały przedstawione w ramach Konwentu Służby Zagranicznej, a po ich akceptacji przez premiera Donalda Tuska uruchomiono praktyczne procedury odwoławcze.
"Rząd ponoszący konstytucyjną odpowiedzialność za politykę zagraniczną uważa, że niezbędna wymiana na stanowiskach przedstawicieli Polski za granicą służy lepszemu, profesjonalnemu realizowaniu trudnych wyzwań stojących dziś przed polską polityką zagraniczną" – czytamy w komunikacie resortu.
MSZ wyraziło również nadzieję "na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju".
Ruch Sikorskiego. Co na to prezydent?
– Ambasadorów powołuje i odwołuje prezydent, więc komunikat MSZ jest, delikatnie mówiąc, mocno na wyrost – skomentowała w Polsat News Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta.
Prezydencka minister zwróciła uwagę, że konstytucja nakazuje współpracę Rady Ministrów i ministra spraw zagranicznych z prezydentem w sprawie polityki zagranicznej. Zapytana przez dziennikarza, czy jest to "czystka" w ambasadach, Paprocka odpowiedziała: – Pytanie, czy aby na pewno są do tego powody.
– Rozumiem wypowiedź premiera Donalda Tuska z wczoraj, kiedy mówił o proponowanych zmianach na stanowiskach ambasadorów, ale to nie jest tak, że współpraca w rozumieniu konstytucyjnym jest wtedy, kiedy prezydent podpisuje wszelkie wnioski premiera. Trzeba usiąść i porozmawiać. (...) Myślę, że należy wziąć głęboki oddech i usiąść do stołu w ramach konwentu – stwierdziła Małgorzata Paprocka.
Premier Donald Tusk zapowiadał we wtorek w TVP Info, że zwróci się razem z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim do prezydenta Andrzeja Dudy "o zgodę na zmiany w większości ambasad". – Jeśli nie będzie innej możliwości, to oczywiście będziemy przywoływali ambasadorów do kraju i ambasadorami do czasu zmiany stanowiska prezydenta lub zmiany prezydenta będą dyplomaci w charakterze chargé d’affaires. Jeśli takie rozwiązanie satysfakcjonuje pana prezydenta, trudno – zapowiedział szef rządu.
Kto mianuje i odwołuje ambasadorów?
Zgodnie z ustawą o służbie zagranicznej, ambasadora mianuje i odwołuje prezydent na – zaakceptowany przez prezesa Rady Ministrów – wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych.
Minister przed skierowaniem wniosku zasięga opinii Konwentu Służby Zagranicznej. W skład konwentu wchodzą: minister właściwy do spraw zagranicznych lub wskazany przez niego członek kierownictwa resortu jako przewodniczący, szef Służby Zagranicznej, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciel Kancelarii Premiera.
Czytaj też:
Cejrowski: Sikorski to skrajna frakcja Demokratów w USA. Lisicki: Pcha nas do wojnyCzytaj też:
Światowe media piszą o słowach Sikorskiego. "Pan Applebaum idzie na wojnę"