Tusk: Długo rozmawiałem wtedy z Kamińskim. Nie wykorzystał szansy

Tusk: Długo rozmawiałem wtedy z Kamińskim. Nie wykorzystał szansy

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Paweł Supernak
CBA, które stworzyli Kamiński i Kaczyński to ostatnia instytucja, o której powiedziałbym, że walczy z korupcją – powiedział Donald Tusk.

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak przekazał w poniedziałek podczas konferencji prasowej, że przygotowany jest projekt ustawy o likwidacji CBA, jednocześnie w ramach policji powstanie nowa instytucja, której zadaniem będzie zwalczenie korupcji. Centralne Biuro Zwalczania Korupcji przejmie część obowiązków od CBA.

CBA. Tusk: Kamiński nie wykorzystał szansy

Po południu swój briefing prasowy miał także premier Donald Tusk. Dziennikarze poruszyli sprawę wspomnianej reformy. Szef rządu został zapytany o ewentualną korupcję u władzy.

– Jak wiecie jako premier miałem bardzo różne doświadczenia z CBA, przypominając, że kiedy w 2027 r. pierwszy raz został premierem współpracownicy namawiali do likwidacji CBA. – Mariusz Kamiński był wtedy szefem CBA. (…) Ja się uparłem, żeby to CBA dalej funkcjonowało i mówiłem "swoim", którzy obejmowali urzędy: wiem, jacy oni są, ale przynajmniej będziecie wiedzieli, że tutaj naprawdę nie ma żartów – powiedział.

Rozmawiałem wtedy tez długo z Kamińskim. Nie wykorzystał szansy. Od pierwszego dnia zaczął tak swoją robotę, żeby dopaść politycznych przeciwników, a nie, żeby naprawdę walczyć z korupcją. Osiem lat rządów PiS-u pokazało to w sposób jeszcze bardziej dojmujący. My dzisiaj, każdego dnia odkrywamy kolejne pokłady korupcji. CBA było praktycznie bezczynne. Przez osiem lat, jeśli kogoś ścigało, to polityków opozycji – ocenił Tusk.

Korupcja. Premier: Policja będzie patrzyła władzy na ręce

Szef rządu nie krył negatywnej oceny CBA. – Ta służba, jak żadna inna, jest absolutnie przeniknięta polityczną treścią, w tym ludźmi, konkretnymi ludźmi – powiedział.

– Chcę, żeby to, co będzie po CBA skutecznie walczyła z korupcją i żeby pilnowało także mnie i wszystkich "moich" ludzi. To jest w moim interesie, to nie jest tylko w interesie Polski. Premier, który ma odrobinę oleju w głowie, musi chcieć mieć taką policję, która walczy z korupcją, żeby ludzie, z którymi pracuje, naprawdę wiedzieli, że nie ma żartów. Mnie nikt nie musi namawiać do tego, żeby władza była pilnowana przez policję w kwestii korupcji – powiedział Tusk. – Ale to CBA, które stworzyli Kamiński i Kaczyński etc. to ostatnia instytucja, o której powiedziałbym, że walczy z korupcją – dodał.

Polityk obiecał, że policja antykorupcyjna będzie patrzyła władzy na ręce. – Tak przebudujemy te służby, wyposażymy w takie kompetencje, żeby nikt nie miał wątpliwości, że policja nie boi się władzy i będzie wykonywać jej polecenia, tylko będzie jej pilnowała – zapowiedział.

Czytaj też:
"Wbrew temu, co twierdzi". Wawrzyk reaguje na przesłuchanie Kamińskiego
Czytaj też:
Ostre spięcie Kamińskiego ze Szczerbą na komisji śledczej

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także