W stolicy Turcji, Ankarze, odbyła się w czwartek największa od czasów zimnej wojny wymiana więźniów między Rosją, Białorusią i krajami Zachodu. Operacja objęła 24 osoby z więzień w siedmiu krajach, w tym w Polsce, oraz dwoje dzieci.
Polska uwolniła agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Pawła Rubcowa. Wolność odzyskali m.in. przetrzymywani w Rosji Evan Gershkovich, Paul Whelan, Ilja Jaszyn i Władimir Kara-Murza. Do Rosji wrócił skazany w Niemczech za morderstwo pułkownik FSB Wadim Krasikow, a do Niemiec przetrzymywany na Białorusi Rico Krieger. Polsce za udział w wymianie podziękowali prezydenta USA Joe Biden oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Z kolei premier Donald Tusk podziękował za współpracę prezydentowi RP.
Co z Poczobutem?
– Chciałbym państwa zapewnić, ze zabiegi o zwolnienie innych więźniów politycznych, białoruskich więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta, toczą się innym trybem – powiedział szef MSZ. – Jest w moich myślach każdego dnia – dodał Radosław Sikorski. Podkreślił, że o uwolnienie Poczobuta polski rząd "zabiega każdego dnia".
Nieco inne spojrzenie na tę kwestię ma Mariusz Kamiński, były szef MSWiA, obecnie europoseł PiS. "Negocjacje na temat wymiany więźniów między Rosją a Zachodem trwały co najmniej od półtora roku. Jako koordynator służb specjalnych prowadziłem w tej sprawie rozmowy z Amerykanami" – wskazał. "Zaproponowałem przekazanie Rosjanom aresztowanego przez nas w lutym 2022 r. agenta GRU Pawła Rubcowa używającego nazwiska Pablo Gonzales. Naszym warunkiem w ramach wymiany więźniów było przekazanie Polsce Andrzeja Poczobuta skazanego na Białorusi na 8 lat więzienia oraz posiadającego Kartę Polaka Rosjanina W. skazanego na 12 lat łagru za współpracę z polskimi służbami. Ekipa Tuska oddała Rosjanom ich najcenniejszego agenta w zamian nie uzyskując nic. Hańba!" – grzmi Kamiński.
Andrzej Poczobut został zatrzymany w marcu 2021 r. wraz z innymi działaczami, w tym z szefową Związku Polaków na Białorusi Andżeliką Borys. Według białoruskiej Prokuratury Generalnej, Związek Polaków na Białorusi miał pod współkierownictwem Poczobuta organizować od 2018 r. uroczystości poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Białoruska propaganda insynuuje polskiemu podziemiu antykomunistycznemu współpracę z III Rzeszą Niemiecką i dokonanie zbrodni na ludności cywilnej.
Czytaj też:
Dlaczego wśród uwolnionych nie ma Andrzeja Poczobuta? Sikorski odpowiadaCzytaj też:
Takiej operacji nie było od czasów zimnej wojny. "Niełatwa decyzja Polski"