Wirtualna Polska podała, że wciąż nie został wyznaczony termin rozpoznania zażalenia na niezastosowanie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. "Prokuratura zdecydowała, że zawnioskuje o wyłączenie sędziego referenta, który został wylosowany do rozpoznania go. Według naszych informacji wniosek zostanie przesłany w piątek" – zaznacza.
Przemysław Dziwański z X wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie został wylosowany do zbadania sprawy odwołania od odmowy aresztu dla byłego wiceministra. Media lewicowo-liberalne wytykają, że to "neo-sędzia". Dziwański nominację do sądu okręgowego w Warszawie dostał od Krajowej Rady Sądownictwa powołanej po 2017 r. "Prokuratura musiała rozważyć, czy zgodzić się, by sprawę budzącą tak duże zainteresowanie społeczne i kontrowersje rozpatrywał sędzia, którego status może być kwestionowany. Uznano, że nie ma o tym mowy" – pisze WP.
Kompromitacja prokuratury
Przypomnijmy, że we wtorek 16 lipca sąd odrzucił wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego z aresztu. Powodem takiej decyzji był chroniący polityka Suwerennej Polski immunitet wynikający z członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Prokuratura nie uznała tego faktu za powód do zaniechania czynności wobec polityka.
W środę 24 lipca Prokuratura Krajowa poinformowała, że do warszawskiego Sądu Okręgowego złożone zażalenie. – W zeszłym tygodniu sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora i nie zastosował tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Marcina Romanowskiego, wskazując, iż zachodzi ujemna przesłanka procesowa w postaci braku zezwolenia na ściganie, konkretnie w postaci immunitetu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – powiedział rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.
Czytaj też:
Bodnar nie odpuści PiS. "Chce odnieść sukces"Czytaj też:
Aresztowanie księdza Olszewskiego. Przełomowa decyzja sądu