• Zuzanna Dąbrowska-PieczyńskaAutor:Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska

Test Rubcowa

Dodano: 
Ekspert ds. bezpieczeństwa Piotr Niemczyk
Ekspert ds. bezpieczeństwa Piotr Niemczyk Źródło: PAP / Piotr Nowak
Hasło „Rosja już tu jest”, mające obrazować stan Polski pod rządami Zjednoczonej Prawicy, okazało się prorocze. Ostatecznie uderzyło jednak w tych, którzy je wymyślili i którzy mienili się obrońcami „demokratycznych wartości”. Wszystko za sprawą Pawła Rubcowa.

O tym, że Polskę rządzoną przez PiS Rosja miała spenetrowaną do głębi, przekonywał w głośnym wywiadzie z września 2022 r. gen. Piotr Pytel. „Rosja już tu jest. Jej największym sukcesem w Polsce jest PiS” – stwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Słowa byłego szefa SKW poniosły się szerokim echem wśród „silnych razem”, antyrządowych aktywistów i polityków ówczesnej opozycji. Z jednej strony tropiono więc wszelkie przejawy rzekomej prorosyjskości rządzących, a z drugiej atakowano ich za sprawę zatrzymania „hiszpańskiego dziennikarza” Pabla Gonzáleza. González, a raczej Paweł Rubcow, został zatrzymany w Przemyślu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego za szpiegostwo cztery dni po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę z 24 lutego 2022 r. Rubcow – agent rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU – to jeden z więźniów wymienionych przez kraje zachodnie z Rosją w ramach największej od czasów zimnej wojny wymiany. Dzięki swojemu zaangażowaniu po stronie antypisowskiej opozycji zyskał sympatię najbardziej krytycznych wobec rządu Zjednoczonej Prawicy środowisk.

Przyjaciel anty-PiS-u

W uwiarygodnieniu przed pałającymi niechęcią do PiS i koalicjantów pomogły mu teksty dotyczące protestów proaborcyjnych.„Polski katolicyzm wdziera się w ciało kobiety. W Polsce od miesięcy trwa silna konfrontacja rządu z kobietami. Powodem jest reforma prawa aborcyjnego. Dla jednych państwo stoi na straży prawa do życia, dla innych kwestionowane są podstawy praworządności” – pisał Rubcow w marcu 2021 r. w hiszpańskim serwisie internetowym Público. Relacjonując protesty aktywistek aborcyjnych, wskazywał, że „Polki buntują się przeciwko ultrakonserwatywnemu rządowi Prawa i Sprawiedliwości w związku z reformą prawa aborcyjnego. Protestują od miesięcy z powodu, ich zdaniem, ingerencji w najbardziej prywatną rzecz, jaką posiadają, czyli swoje ciało”.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także