W miejscowościach położonych na południu i zachodzie Polski trwa walka ze skutkami obfitych opadów deszczu. Władze zdecydowały o ewakuacji części mieszkańców wsi Jarnołtówek i Pokrzywna w województwie opolskim. Eksperci przyznają, że najbliższe godziny będą najtrudniejsze. Według prognoz szczyt opadów wciąż przed nami.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w ciągu ostatniej doby najwięcej opadów wystąpiło w południowej części woj. dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego, gdzie sumy dobowe przekraczające 100 mm zostały odnotowane łącznie na 26 stacjach pomiarowych. Po południu prognozuje się silne opady na południu Polski, a na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce przejściowo mogą wystąpić nawałnice.
Tusk zabiera głos
W piątek premier Donald Tusk wziął udział w zebraniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Szef rządu zapewniał, że służby są dobrze przygotowane na nadchodzące godziny i że nie grozi nam powtórka z 1997 roku i "powodzi tysiąclecia". W sobotę premier znów zabrał głos, tym razem na platformie X.
"Strażacy, żołnierze, policjanci, samorządowcy i wszystkie służby państwowe zaangażowane na sto procent w walce z powodzią. W drodze na Śląsk Opolski odbieram meldunki od dowodzących akcjami, za chwilę w Nysie odprawa. Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja" – napisał Tusk.
Niepokojące prognozy
W swoim najnowszym komunikacie IMGW ostrzega nie tylko przed ulewnymi deszczami, ale także przed trąbami powietrznymi. Te mogą pojawić się na południu Mazowsza, Lubelszczyźnie oraz Wyżynie Małopolskiej. Z kolei na południowym wschodzie kraju miejscami mogą wystąpić burze, lokalnie z gradem i ulewnym deszczem.
Największe sumy opadów prognozowane są w województwie opolskim i śląskim do 80 mm; w woj. dolnośląskim i małopolskim do 70 mm, zwłaszcza w Sudetach do 70 mm; w łódzkim, świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim oraz na południu mazowieckiego do 50-60 mm.
Mieszkańcy wsi Wierzchowiny w powiecie radomskim zaalarmowali, że przez miejscowość przeszła trąba powietrzna.
Czytaj też:
"Szykujemy się na najgorsze". Poseł PiS alarmuje: Większa tragedia niż w 1997 rokuCzytaj też:
Utknęła w aucie, woda odcięła jej możliwość ucieczki. Strażacy walczyli z czasem