– Odpowiedziałbym dokładnie to, co zawsze mówię. Świetny w I turze, nie ma poparcia całej prawicy i nie wygra II tury. To zupełnie jasne, o tym też rozmawiałem z Mateuszem Morawieckim. Lepiej, żeby wystartował kandydat, który w drugiej turze zjednoczy całą prawicę, PiS, Konfederację, PJJ i wszystkie inne miejsce stowarzyszenia. Każde sto tysięcy, każdy tysiąc głosów jest na wagę złota. Jest wielka szansa na zwycięstwo – powiedział Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet.
Czarnek: Morawiecki nie. Trzy nazwiska
Dopytywany, czy zna takie nazwiska, odparł, że zna i to trzy, ale nie będzie ich na razie zdradzał. – One pojawiają się w przestrzeni publicznej – powiedział.
Były minister edukacji przypominał swoją opinię w kontekście pytań dotyczących kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Nie jest tajemnicą, że prezes Kaczyński i kierownictwo partii ma w tej sprawie nie lada zagwozdkę.
Jeśli chodzi o PiS, wśród potencjalnych kandydatów oprócz byłego premiera są m.in. szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak, prezes IPN Karol Nawrocki, były wojewoda zachodniopomorski, poseł PiS Zbigniew Bogucki, europoseł Patryk Jaki, a także europoseł i były kandydat PiS na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński.
Przemysław Czarnek także bywa wymieniany na tej liście, ale sam polityk mówił wiele razy, że nie zamierza startować. Stanowisko to powtórzył w Radio Zet, dodając, że może wystartuje w przyszłości, ale nie w przyszłym roku. W programie pytany, czy będzie natomiast startował na funkcję szefa PiS, odpowiedział, że Jarosław Kaczyński dopóki ma siły fizyczne oraz polityczne, będzie prezesem, a jest w świetnej kondycji.
Na razie wiadomo, że kandydatem Konfederacji na prezydenta będzie Sławomir Mentzen. Gotowość do startu w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego zgłosił także Marek Jakubiak, poseł koła Kukiz’15.
Torpedowane połączenie się PiS z SP?
W rozmowie w Radio Zet Czarnek był także pytany o ewentualne połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską w ramach PiS.
– Jak słyszę wypowiedzi wczorajsze mojego przyjaciela Michała Dworczyka, to chyba tak – powiedział Czarnek pytany, czy ludzie Mateusza Morawieckiego torpedują połączenie się PiS-u z Suwerenną Polską. – Tak zrozumiałem jego słowa – odniósł się do słów Dworczyka.
Czarnek: Koledzy, opanujcie się
– Nie jestem w szoku, bo to nie są pierwsze tego typu słowa Michała Dworczyka i kolegów związanych blisko z premierem Morawieckim, ale mogę im jeszcze raz powiedzieć: koledzy, prawica to nie jest Morawiecki, prawica to nie Czarnek, to nie Ziobro, to nie Kaczyński, prawica to jesteśmy my wszyscy. I jak będziemy my wszyscy prawicą i nie będziemy się zwalczać, tylko będziemy szli razem, bo jest mu temu okazja, to wygramy wybory prezydenckie, uratujemy Polskę, niepodległość i suwerenność – powiedział Czarnek.
– Koledzy, a jak będziecie publicznie […] w TVN sprzeciwiać się kierunkowi działania Zjednoczonej Prawicy, to działacie przeciwko prawicy i przeciwko zwycięstwu Polski, czyli ochronieniu suwerenności i niepodległości. Opanujcie się moi przyjaciele – powiedział polityk.
Czarnek podkreślił, że politycy Suwerennej Polski są bardzo aktywnymi posłami klubu PiS i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby weszli także w skład partii.
Czytaj też:
Afera wokół IDEAS NCBR. "Nie maczałem w tym swoich rąk"Czytaj też:
"Piszę to przede wszystkim jako ojciec". Oburzony Hołownia zapowiada, że nie odpuści