Gazeta podaje, że szybko rosnąca liczba cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową w Polsce sprawiła, iż w budżecie Urzędu do spraw Cudzoziemców pojawiła się dziura. W związku z tym rząd przeznacza dodatkowe 19,6 mln zł z rezerwy celowej na pokrycie kosztów opieki medycznej i pobytu w Polsce.
– Liczba cudzoziemców otrzymujących pomoc socjalną wynosiła na koniec września ponad 6 tys. osób, a budżet na ten rok oszacowano na 3,9 tys. osób, bo tyle osób pobierało pomoc w roku ubiegłym – powiedział w rozmowie z "Rz" Jakub Dudziak, rzecznik urzędu.
Dziennik zwraca uwagę, że od złożenia wniosku o azyl cudzoziemiec jest objęty pełną pomocą państwa, nie może też pracować. Jeśli mieszka poza państwowymi ośrodkami, otrzymuje 750 zł miesięcznie.
Rośnie liczba uchodźców w Polsce. Więcej przyjętych z granicy z Białorusią
"Liczba cudzoziemców otrzymujących pomoc socjalną Urzędu do spraw Cudzoziemców wynosiła na koniec września ponad 6 tys. osób, a budżet na ten rok w zakresie pomocy socjalnej dla cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową planowano dla średniej rocznej z 2023 r., wynoszącej 3,9 tys. osób. W stosunku do 2024 roku ubiegających się o azyl jest o 2 tys. więcej" – odnotowuje gazeta.
I wylicza, że w 2024 roku wzrosła liczba przyjętych wniosków m.in. z granicy polsko-białoruskiej (Bliski Wschód i Afryka), ale także od Ukraińców i Białorusinów, którzy zaczęli występować w Polsce o ochronę.
Legalność pobytu obywateli Ukrainy w Polsce została przedłużona do 30 września 2025 r. Od lipca tego roku rząd nie pokrywa już kosztów ich zakwaterowania i wyżywienia w lokalach prywatnych. Dudziak uważa, że "ta niepewność może zachęcać Ukraińców do sięgania po ochronę, którą gwarantuje Urząd do spraw Cudzoziemców".
Czytaj też:
Polska przygotowuje się na dużą falę uchodźców z Ukrainy. "Mamy wyraźne sygnały"